Lato nadeszło, a wraz z latem sezon urlopowy. Niestety, dla wielu nie oznacza on wakacyjnych wyjazdów. Jak pokazują badania, większości Polaków nie stać na spędzenie urlopu poza miejscem zamieszkania. W tej sytuacji marzeniem staje się dodatkowa pensja, tzw. „trzynastka”.
Na urlop czekamy przez cały rok. Niestety, tylko część z nas może pozwolić sobie na wakacyjny wyjazd. Przyczyny są z reguły bardzo przyziemne – brak funduszy. Jak wynika z badań CBOS , prawie 70 proc. Polaków w zeszłym roku nie wyjechało na wakacje. Ponad połowa respondentów (66 proc.) zapytanych o przyczynę takiego stanu rzeczy, wskazała właśnie brak pieniędzy. Te dane potwierdza tegoroczny sondaż Homo Homini. Według badania w tym roku wakacyjnego wyjazdu nie planuje 52,5 proc. ankietowanych. A brak zasłużonego odpoczynku nie sprzyja ani naszemu zdrowiu psychicznemu ani fizycznemu.
Jak podkreślają psychologowie, urlop poza miejscem zamieszkania ma bardzo istotne znaczenie dla higieny psychicznej. Wakacyjny wyjazd pozwala odzyskać równowagę, ukoić nadszarpnięte nerwy, ułatwia spojrzenie z dystansu na codzienne problemy. Wakacyjny wyjazd to ważny moment dla rodziny, która może wreszcie pobyć przez dłuższy czas razem z dala od domowych obowiązków. Psychologowie podkreślają również wagę wakacyjnych wyjazdów dla prawidłowego rozwoju dziecka. Po dziesięciu miesiącach wytężonej nauki, dzieci potrzebują odpoczynku. Wakacyjny wyjazd może być traktowany jako nagroda za dobre oceny na świadectwie lub jako okres, który pozwala im zapomnieć o problemach w szkole. Niestety, znacznej większości Polskich rodzin nie stać na zafundowanie dziecku wakacyjnego wyjazdu. Jak wynika z badania zrealizowanego przez Homo Homini, aż 72,7 procent ankietowanych, którzy mają dzieci, nie wyśle ich w tym roku na obóz czy kolonie.
Kiedy brakuje funduszy na wakacje, zaczynamy marzyć o wygranej w totka, spadku po nieznanym wuju lub przynajmniej o trzynastej pensji. Wiele osób, których nie stać na wakacyjne wyjazdy, rozważa pożyczenie pieniędzy. Możliwości jest kilka. Zdecydowanie najłatwiej uzyskać gotówkę od instytucji parabankowych. Oferują pożyczki „na dowód” nie wymagając zaświadczeń o zarobkach, a środki otrzymujemy od ręki. Za tę dostępność przyjdzie nam jednak słono zapłacić – takiej instytucji będziemy musieli oddać nierzadko nawet o 60 proc. więcej, niż pożyczyliśmy. Jeżeli postanowimy skorzystać z oferty banku, możemy wybierać między kredytem gotówkowym, kartą kredytową czy kredytem w koncie. Najbardziej popularnym produktem są kredyty gotówkowe. Jednak kredyt w banku zazwyczaj obciążony jest prowizją (do 5 proc. pożyczanej nam kwoty), dodatkowo zaciągnięcie kredytu przy szalejących stopach procentowych to dość ryzykowna decyzja. Przeciętny całkowity koszt rocznego kredytu na 5 tys. zł wynosi ok. 600- 650 zł . Tańsze kredyty konsumpcyjne są przeznaczone tylko i wyłącznie dla klientów o nieskazitelnej historii kredytowej i wysokiej wiarygodności. W rezultacie Roczna Rzeczywista Stopa Oprocentowania ( RRSO) dla przeciętnego kredytobiorcy wynosi ponad 20 proc. Karta kredytowa może być ciekawą alternatywą dla kredytu konsumpcyjnego, mimo że oprocentowanie kredytu na karcie wynosi średnio kilkanaście procent rocznie. Płacąc kartą kredytową mamy czas, kiedy możemy wykorzystywać ten kredyt za darmo. Czas ten jednak jest dla wielu osób zbyt krótki- zazwyczaj kredyt musimy spłacić w ciągu 50 dni. Ponadto posiadając kartę kredytową musimy ponosić opłatę roczną, która wynosi od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych.
Ciekawą atrakcyjną alternatywą dla niżej lub wyżej oprocentowanych kredytów czy kart kredytowych jest nowość od BNP Paribas – Pożyczka Witalna. Pożyczkę Witalną możemy potraktować jako tzw. „trzynastkę”- uzyskujemy równowartość naszej jednomiesięcznej pensji (maksimum 7,5 tys. zł), nie ponosząc w związku z tym żadnych opłat – prowizji ani oprocentowania. Osoby, które chciałby zaciągnąć pożyczkę powinny przelewać swoje wynagrodzenie na konto w BNP Paribas w wysokości m.in. 1500 zł netto oraz dokonywać co najmniej trzech transakcji bezgotówkowych miesięcznie przy użyciu karty debetowej wydanej do konta osobistego. To niewygórowane wymagania jak na nieoprocentowaną pożyczkę, na której zwrot mamy aż dwa lata.
Darmowa pożyczka to dobre rozwiązanie dla osób, którym nie udało się odłożyć pieniędzy na czas urlopu. Na jej spłatę mamy dużo czasu, a korzyści z wakacyjnych wyjazdów są nie do przecenienia. To moment „podładowania akumulatorów”, jak i okazja do spędzenia czasu z bliskimi. Przez cały rok ciężko pracujemy, więc chwila wytchnienia na wakacjach należy się każdemu z nas.
Źródło: BNP Paribas