Jak czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, rządy państw zaczynają dostrzegać, że ubezpieczyciele nie oferują ochrony na wypadek niektórych sytuacji szczególnych. Niedawno Komisja Europejska wydała zgodę dla Danii, na wprowadzenie gwarancji dla ubezpieczeń od terroryzmu.
„Program obejmuje terrorystyczne ataki nuklearne, biologiczne, chemiczne i radioaktywne. Zwykła bomba podłożona na przykład pod redakcją publikującego karykatury Mahometa pisma już nie zmieści się w zakresie tego programu”, czytamy w „DGP”.
Kto byłby zainteresowany ochroną na wypadek terroryzmu? „- 90 proc. zapytań o polisy pokrywające ryzyko terroryzmu spływa od firm, w których główny udziałowiec pochodzi z zagranicy, głównie z krajów Unii Europejskiej i USA – mówi Piotr Sochacki z HDI Gerling Polska. Dodaje, że w przypadku firm z kapitałem amerykańskim wręcz każdy wniosek zawiera pytanie o pokrycie ryzyka terroryzmu.”
Porwanie lub stanie się ofiarą ataku terrorystycznego należą do najczęstszych wyłączeń, stosowanych w standardowych ogólnych warunkach ubezpieczenia. Jak w przypadku każdego szczególnego przedmiotu ubezpieczenia, tak i tu w pewnych sytuacjach ubezpieczyciel rozszerzy ochronę za dodatkową składką.
Więcej w dzisiejszym wydaniu „Dziennika Gazety Prawnej”, w artykule Marcina Jaworskiego pt. „Zagrożenie terrorystyczne zmusza ubezpieczycieli do zmiany oferty”.