Większość banków stosuje opłatę za wcześniejszą spłatę, jednak zasady, jakie ustalają w umowie kredytowej, są rozmaite. Zanim podpiszemy umowę, uważnie je przeanalizujmy, najlepiej wspólnie z doradcą kredytowym – mówi Jacek Dziadak, wiceprezes Domu Kredytowego NOTUS – Są też banki, które mają zapis w umowie, że klient zapłaci karę jeżeli w jakimkolwiek momencie trwania kredytu nadpłaci jakąkolwiek kwotę. Jeżeli jest to kluczowe oczekiwanie klienta co do oferty banku, negocjujemy z bankiem zniesienie zapisu o karze, żeby klient mógł w każdej chwili nadpłacić dowolną kwotę.
Wszystkie banki wymagają, aby w przypadku zamiaru wcześniej spłaty zaciągniętego kredytu, wcześniej je o tym poinformować. W PKO BP kredytobiorca może spłacić zadłużenie jednorazowo przed terminem, ale zgodnie z umową, zobowiązany jest poinformować bank o zamiarze wcześniejszej spłaty kredytu najpóźniej na 3 dni przed jej dokonaniem. O ile zapisy umowy nie stanowią inaczej, za wcześniejszą całkowitą spłatę kredytu lub pożyczki hipotecznej bank pobierze prowizję w wysokości 1,5 proc. od kwoty spłaty, nie mniej jednak niż 200 zł. Kredytobiorca, w trakcie trwania umowy kredytowej, może także dokonywać spłat w kwocie wyższej niż wynikająca z harmonogramu spłaty kredytu. Dokonywana przez kredytobiorcę częściowa, wcześniejsza spłata kredytu (nadpłata) będzie zaliczona na poczet spłaty po złożeniu przez kredytobiorcę pisemnej dyspozycji w podanym wyżej terminie.
Aby dokonać spłaty części lub całości udzielonego kredytu przed terminem określonym w umowie kredytu w banku Millennium, należy złożyć pisemną dyspozycję wcześniejszej spłaty kredytu. Wniosek można pobrać ze strony internetowej. W niektórych przypadkach za wcześniejszą spłatę należy uiścić prowizję zgodnie z aktualnie obowiązującym cennikiem kredytu hipotecznego. Prowizja nie zostanie pobrana w przypadku jednorazowej spłaty kredytu w kwocie nie przekraczającej 30 proc. aktualnego zadłużenia w ciągu 3 pierwszych lat kredytowania oraz niezależnie od kwoty jednorazowej spłaty po 3 latach kredytowania. W pozostałych przypadkach wyniesie ona 2 proc. spłaconej kwoty. Jeśli prowizja uwzględniona w cenniku jest wyższa niż podana w umowie kredytowej, obowiązuje stawka prowizji z umowy. W przypadku częściowej wcześniejszej spłaty kredytu bank nie stosuje żadnych ograniczeń odnośnie częstotliwości i minimalnej kwoty wcześniejszej spłaty kredytu. Warto podkreślić, że operacja ta nie wymaga sporządzenia aneksu do umowy.
2-procentową prowizję pobierze od nas Deutsche Bank, jeśli wcześniejszej spłaty zobowiązania dokonamy przez upływem 3 lat od podpisania umowy. Po tym terminie bank opłat nie pobiera. Po takim samym czasie nie zapłacimy prowizji również w banku BPH. W DomBanku opłata za wcześniejszą spłatę kredytu istnieje jedynie, jeżeli w okresie krótszym niż 1/3 umownego okresu kredytowania kredytobiorca spłaci ponad 90 proc. wypłaconej kwoty kredytu. Wtedy prowizja liczona jest według odpowiedniego wzoru. W pozostałych sytuacjach spłata całkowita następuje bez dodatkowych kosztów.
– W GE Money Banku klient może spłacić wcześniej w całości lub w części kredyt hipoteczny. Nie wiąże się to z żadnymi dodatkowymi opłatami, w sytuacji kiedy spłata całości kredytu nastąpiła po 3 roku trwania kredytu w przypadku kredytów udzielonych w walutach obcych (CHF, USD, EUR) i po 5 roku trwania kredytu, jeśli klient miał kredyt w złotych polskich – mówi Agnieszka Konarzewska, dyrektor Biura Rozwoju i Promocji Sprzedaży Kredytów Hipotecznych. Jeśli spłata całości lub części kredytu przekraczającej 50 proc. kwoty kredytu nastąpi w okresie pierwszy 3 lub 5 lat odpowiednio dla kredytów w walutach i kredytów w złotych polskich, wtedy opłata za wcześniejszą spłatę wyniesie 2 proc. od kwoty kredytu.
Z kolei MultiBank nie pobiera prowizji z tytułu wcześniejszej całkowitej lub częściowej spłaty kredytu. Taki zapis klient ma zagwarantowany w umowie kredytowej.
– Aby dokonać wcześniejszej spłaty kredytu klient wpłaca środki na rachunek osobisty oraz dokonuje wcześniejszej spłaty części lub całości zadłużenia za pośrednictwem MultiLinii w serwisie automatycznym lub za pośrednictwem Internetu – informuje Małgorzata Matyjas z Planów Finansowych MultiBanku. – Ta właśnie forma jest dla klienta najbardziej wygodna i najmniej czaso- i pracochłonna. W tym przypadku wcześniejsza spłata części kredytu powoduje zmianę wysokości rat z zachowaniem okresu kredytowania. Gdy kredytobiorca dokona całkowitej spłaty, zwolnienie prawnych zabezpieczeń kredytu nastąpi w terminie 30 dni od daty zawiadomienia MultiBanku o dokonaniu takiej operacji.
Skrócenie czasu spłaty kredytu hipotecznego i związane z tym zwiększenie rat miesięcznych (np. ich podwojenie) pociąga za sobą na ogół konieczność ponownego badania zdolności kredytowej klientów oraz sporządzenia aneksu do umowy wraz z nowym harmonogramem wpłat. Zmiana warunków umowy kredytu w PKO BP wymaga również wniesienia przez kredytobiorcę opłaty w wysokości 0,5 proc. od kwoty aktualnego zadłużenia, nie mniej niż 300 zł. Jak podaje Marek Kłuciński, rzecznik prasowy PKO Banku Polskiego, w przypadku częściowej spłaty (nadpłaty rat) kredytów lub pożyczek hipotecznych udzielonych po 1 kwietnia 2007 r. – o ile zapisy umowy nie stanowią inaczej – w ciągu dwóch pierwszych lat spłaty kredytu lub pożyczki hipotecznej, licząc od dnia uruchomienia, bank pobierze prowizję w wysokości 0,5 proc. od kwoty spłaty.
– W przypadku skrócenia okresu kredytowania należy złożyć wniosek o zmianę warunków umowy. Warto jednak podkreślić, że jeżeli klient wnioskuje o zmianę warunków umowy w ciągu 3 pierwszych miesięcy od dnia złożenia wniosku kredytowego, nie wymagamy aktualizowania składanej wraz z wnioskiem dokumentacji o źródłach i wysokości osiąganych dochodów. Wówczas przeprowadzamy analizę zdolności kredytowej na podstawie dokumentów złożonych na etapie składania wniosku o kredyt – stwierdza Agnieszka Nachyła, dyrektor Departamentu Marketingu i Rozwoju Bankowości Hipotecznej Banku Millennium S.A.
W Deutsche Banku skrócenie okresu spłaty kredytu mieszkaniowego jest możliwe na podstawie nowej decyzji kredytowej. Opłata za aneks wynosi 150 zł. W DomBanku za aneks zapłacimy 200 zł. Zdolności kredytowej nie bada natomiast ponownie Bank Zachodni WBK.
MultiBank oferuje w przypadku kredytów w złotówkach dodatkowe produkty jak WWJ czy MultiPlan Offsetowy umożliwiające płynne regulowanie zobowiązań. W pierwszym produkcie każda nadwyżka finansowa, którą klient wpłaca na rachunek WWJ automatycznie pomniejsza zadłużenie, a więc płaci on mniejsze odsetki. W MultiPlanie Offsetowym, dzięki rachunkowi bilansującemu, odsetki naliczane są każdego dnia od kapitału pomniejszonego o oszczędności zgromadzone na tym rachunku. W obydwu przypadkach klient oprócz oszczędzania na odsetkach ma możliwość powtórnego wykorzystania wcześniej wpłaconych środków.
Jak zauważa Agnieszka Konarzewska z GE Money Banku w praktyce nie zdarzają się raczej sytuacje, kiedy klient chciałby skrócić sobie okres kredytowania. Dzieje się tak dlatego, że jeśli ma on możliwość płacenia wyższych rat niż wynika to z harmonogramu spłaty kredytu, to nadpłaca kredyt. A z drugiej strony, w sytuacji kiedy klienci nie będą chcieli płacić wyższych rat, to przestaną nadpłacać i wrócą do normalnej wysokości raty. Natomiast zapis w aneksie do umowy zwiększający wysokość raty powoduje, że klient ma obowiązek płacenia wyższych rat.
W rozmowie z klientem prezentujemy również możliwości inwestycyjne klientowi – mówi Jacek Dziadak, wiceprezes Domu Kredytowego NOTUS – Po co nadpłacać spłacając wcześniej kredyt, który jest oprocentowany w PLN na poziomie 5,5 % ( w CHF jeszcze niżej ), kiedy można inwestować te same pieniądze w fundusze inwestycyjne, które pokazują stopę zwrotu na poziomie 80 % ( fundusze akcyjne – bardzo ryzykowne ) lub na poziomie 40 % ( fundusze mieszane – nieco bardziej bezpieczne ). Oczywiście są to dane historyczne, nie gwarantujące klientowi zarobków na takim poziomie. Mając jednak na uwadze, że kredyty są z reguły zaciągane na okres 30 lat, inwestowanie w fundusze należy również rozpatrywać w perspektywie długoterminowej. Patrząc na inwestycję w takiej perspektywie czasowej, uwzględniając hossy, bessy oraz korekty na rynku można założyć, że i tak na tym zarobimy. Oprócz kapitału czas jest najistotniejszym elementem inwestowania. Konsekwencja w sytuacji spadków na giełdzie są kluczem do osiągnięcia zysków.
