Handel rozpoczął się przy 4,14 zł za euro i 3,21 za dolara, później z godziny na godzinę kursy walut rosły osiągając po południu dzienne maksima na odpowiednio 4,1970 i 3,2350. O godz. 15.45 euro kosztowało 4,19 zł, a dolar 3,23 zł.
Złotego osłabiały już kwestie polityczne związane z wyborami parlamentarnymi, które odstraszały inwestorów zagranicznych.. W czasie weekendu dało się słyszeć sprzeczne deklaracje SLD co do decyzji o wyborach na początku maja. Media doniosły też o możliwości przyszłej koalicji rządowej PiS-LPR. Polską walutę dodatkowo osłabiało zamieszanie na Węgrzech, gdzie doszło do zmiany na stanowisku ministra finansów. Tibora Draskovicsa zastąpi mało znany inwestorom Janos Veres. W reakcji na tę informację cena euro w forintach była najwyższa od 3 tygodni.
Mimo nie najlepszych nastrojów na rynku walutowym, niezły sentyment utrzymywał się na rynku obligacji, co wynikało z poprawy na rynkach bazowych. Resort finansów nie miał tez kłopotu ze znalezieniem chętnych na bony skarbowe. Popyt łącznie był blisko 3-krotnie wyższy od oferty, spadła też do 5,33 proc. średnia rentowność dla papierów 52-tygodniowych.
Krótkoterminowa prognoza
We wtorek poznamy dane o inflacji w cenach producentów (PPI) i dynamice produkcji przemysłowej. Po raz pierwszy od wielu miesięcy prognozy mówią o spadku produkcji przemysłowej (-1,1 proc.). Dane dadzą RPP zapewne zatem kolejny argument za cięciem stóp. Jak na razie poziom 4,20 dla EUR/PLN chroni przed dalszą przeceną.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
EUR/USD
Dolarowi nie udało się przełamać 3-letniego rosnącego trendu EUR/USD, stąd od rana rozpoczęła się wyprzedaż dolara. Kurs EUR/USD z porannego poziomu 1,2880 sięgnął po południu na moment nawet 1,30! Tam czekały już jednak przygotowane zlecenia sprzedaży euro. Bardzo ważne dla kształtowania się kursu EUR/USD było też zachowanie kursu USD/CHF, który w ciągu ostatniego miesiąca kilkakrotnie atakował wsparcie przy 1,19. W poniedziałek do późnego popołudnia ten poziom także nie został przełamany.
Z informacji ze strefy makro inwestorzy poznali jedynie dane o inflacji w strefie euro. Indeks CPI wzrósł w marcu o 0,7 proc. w stosunku miesięcznym.
O godz. 15.45 euro kosztowało 1,2985.
Krótkoterminowa prognoza
We wtorek najważniejszą informacją będzie inflacja (PPI) w USA. Jej niska wartość i podobny odczyt inflacji w cenach konsumentów w środę powinien oznaczać kolejną falę wzrostu EUR/USD.
Marek Węgrzanowski
Warszawska Grupa Inwestycyjna SA