W przypadku euro kolejne dni przyniosły odrabianie strat i powrót w okolice poniedziałkowego otwarcia. To jednak potrwało tylko do czasu publikacji EBC w sprawie wysokości stóp procentowych. Tak jak się rynek spodziewał, stopy zostały podniesione o 0,25 punktu procentowego do poziomu 2,75. W tym samym czasie bank Anglii pozostawił stopy na niezmienionym poziomie. W związku z tym wzrósł kurs EUR/PLN i obecnie jego notowanie są bliskie poniedziałkowemu szczytowi.
Dolar natomiast nie pozwolił nawet przez jeden dzień na jakiekolwiek podejrzenia, że kurs USD/PLN zacznie spadać. Kurs USD/PLN w poniedziałek także wzrósł o 4 grosze, osiągając szczyt na poziomie 3,0833. Potem było już tylko gorzej. Jedynie w środę nastąpiło nieznaczne umocnienie złotego, jednak już w czwartek kurs ponownie w tym tygodniu wzrósł o ponad 5 groszy, przebijając poziom 3,13.
W piątek zostały podane przez media plotki na temat dymisji wiceminister Zyty Gilowskiej. To nie była informacja, która mogła spowodować wzrost wartości złotego. Nawet następujące po tym zdementowanie tej plotki nie pomogło złotemu. Jest to wyraźny sygnał, że rynki zdają sobie sprawę z nieuchronności tego zjawiska. Brak poparcia dla polityki gospodarczej, jaką Gilowska chciała zaproponować powoduje, że dni wiceminister są policzone.
Krótkoterminowa prognoza
Brak pozytywnych informacji z polskiej polityki i gospodarki nie będzie wpływał na wzrost wartości waluty. W najbliższym tygodniu możemy spodziewać się dalszego spadku wartości złotego.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Tydzień pod silnym dolarem
Kończący się tydzień upłynął pod znakiem silnego dolara. Powodem tego była głównie gra pod poniedziałkową wypowiedź Bena Bernanke, byłego szefa Fed, który powiedział, że wśród członków Komitetu Otwartego Rynku panuje silne przekonanie, żeby utrzymać inflację na niskim poziomie. Jednocześnie wskazał na sygnały płynące z gospodarki dotyczące spowolnienia gospodarczego. Rynki odebrały to jednoznacznie jako zapowiedź kolejnej w czerwcu podwyżki stóp procentowych. Nawet podniesienie stóp procentowych przez EBC nie pozwoliło zmniejszyć siły dolara. Decyzja było zgodna z oczekiwaniami rynkowymi i była już uwzględniona w cenach.
Czynnikiem psychologicznym, który być może umocnił dolara wobec głównych walut, była informacja o śmierci lidera al Qaedy w Iraku Mussaba Al Zarqawi’ego, który był najbardziej poszukiwanym terrorystą w Iraku.
Dodatkowo w poniedziałek opublikowano dane na temat deficytu handlu zagranicznego USA. Wzrósł on w kwietniu do 63,4 mld USD z 61,9 mld USD (po korekcie) w marcu. Konsensus rynkowy wynosił 65 mld USD, a część analityków spodziewała się dużo większej wartości, nawet 68,5 mld USD. Publikacja danych lepszych od najbardziej prodolarowych prognoz pozwoliła na bardzo szybki spadek kursu EUR/USD, który pozwolił na chwilę przebić poziom 1,26. Jednak zaraz po tym nastąpił wzrost wartości euro i kurs powrócił w rejony przed publikacją danych.
Euro pod koniec tygodnia znalazło się na poziomach nienotowanych już od miesiąca. Wszystko mogą rozstrzygnąć publikacje w przyszłym tygodniu, a szczególnie dane na temat inflacji w stanach. Jeśli inflacja okaże się odpowiednio wysoka, może to spowodować, że będziemy mieli w najbliższym czasie korektę kursu EUR/USD.
Krótkoterminowa prognoza
Dalsze ruchy na kursie EUR/USD będą zależały od danych z rynku USA. Każda informacja, która będzie mogła potwierdzić przypuszczenia, co do wzrostu stóp procentowanych będzie powodowała dalszy spadek kursu.
Raport przygotował:
Damian Stefański
WGI