Otwarcie miało miejsce na poziomie ok. 4,01 zł za euro i 3 zł za dolara. Później złoty z mozołem odrabiał straty, w czym pomógł mu spadek rentowności obligacji amerykańskich. Kurs euro spadł do 3,9930, a dolara do 2,9850 zł. Rynek nie zareagował na słowa prezesa NBP Leszka Balcerowicza, że RPP będzie bacznie przyglądać się zagrożeniom inflacyjnym i bierze pod uwagę kształtowanie się przyszłej inflacji. Lutowa inflacja będzie brana pod uwagę, nie zmienia jednak zasadniczo obrazu sytuacji.
Przełom nastąpił po godz. 15.00, kiedy na fali spadku kursu EUR/USD złoty zaczął gwałtownie tracić Kurs EUR/PLN sięgnął nawet 4,0350 a USD/PLN 3,03!
W takiej sytuacji inwestorów nie wzruszyły już dane o nikłym wzroście wynagrodzeń w lutym (1,4 proc. przy prognozie 2,7 proc.) i niskim deficycie handlowym w styczniu w wysokości 0,3 mld euro. Wciąż mocny jest eksport, który był o 32 proc. wyższy niż rok wcześniej.
O godz. 16.20 euro kosztowało 4,0320 zł, a dolar 3,03 zł.
Krótkoterminowa prognoza
Rozstrzygnięcie krótkoterminowej tendencji na rynku złotego będzie miało miejsce przy 4,04 dla kursu EUR/PLN. Przebicie tego oporu wskazuje na ruch w kierunku 4,10. Czy tak się stanie, zależy w dużym stopniu od sytuacji na rynku EUR/USD.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
EUR/USD
Przez pierwsze godziny kurs EUR/USD przebywał w niewielkim przedziale wahań 1,3340-1,3370. Indeks oczekiwań ekonomicznych niemieckiego instytutu ZEW, który wzrósł w marcu do 36,3 pkt z 35,9 pkt miesiąc wcześniej, nie wniósł nic nowego na rynek. Przyczyną dobrego odczytu danych były informacje o wzroście zamówień fabrycznych i wciąż silnym niemieckim eksporcie w styczniu. Badani mniejszą wagę przywiązali do wysokich cen euro i ropy naftowej.
Sprzedaż detaliczna w lutym w USA wzrosła o 0,5 proc., a po odliczeniu samochodów o 0,4 proc. Obie wartości były poniżej oczekiwań. Niższy od prognoz był też odczyt indeksu NY Empire State (19,6 pkt wobec 20 pkt).
Kurs EUR/USD zareagował szybkim ruchem do 1,3404. Rynek czekał jednak na kluczowe dane o napływie kapitału netto do USA w styczniu, który wyniósł 91,5 mld USD. Jest to znacznie większa suma niż była potrzebna do pokrycia deficytu płatniczego (58,3 mld USD) i znacznie powyżej oczekiwań. Dolar gwałtownie zyskał na wartości, a kurs EUR/USD szybko spadł do 1,3320.
Krótkoterminowa prognoza
Opublikowane dziś dane makroekonomiczne z USA powinny uspokoić inwestorów, którzy w ostatnich dniach pozbywali się dolarów. Dolar znów ma szanse odzyskać wigor.
Marek Węgrzanowski
Warszawska Grupa Inwestycyjna SA