Nieudane wybicie kursu EUR/PLN powyżej poziomu oporu na 3,88 przyniosło odreagowanie. Większe zainteresowanie naszą walutą może wynikać również z faktu, że inwestorzy liczą na silniejszą korektę na Węgrzech na początku przyszłego tygodnia, a razem ze wzmacniającym się forintem, na wartości powinien zyskiwać również złoty. Z punktu widzenia analizy technicznej dalsze wzmocnienie złotego jest cały czas możliwe. Dopiero wybicie kursu EUR/PLN powyżej 3,8850, a USD/PLN powyżej 3,2850, dałoby podstawy do mówienia o końcu spadków. Warto również zwrócić uwagę, że nadchodzący tydzień będzie ostatnim tygodniem w tym roku, w którym możemy spodziewać się względnej płynności na rynku walutowym.
O 15.50 euro kosztowało 3,8590 zł, a dolar 3,2670 zł.
Krótkoterminowa prognoza
Od początku przyszłego tygodnia gra będzie toczyła się wokół publikacji serii danych gospodarczych z USA oraz informacji na temat inflacji w Polsce za listopad. Należy oczekiwać powrotu złotego do wzrostów.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Dzień bez ważnych danych, dzień bez znacznych zmian. Rano euro było warte 1,1805 dolara, o 15.50 kurs EUR/USD wynosił 1,1815.
Zaczęło się od szybkiego zjazdu i powrotu nadziei może nawet na 1,17, jednak przy 1,1770 kurs zawrócił. Powrócił do 1,18 i tam przez kilka godzin trwała oscylacja.
Indeks nastroju amerykańskich konsumentów U. Michigan wzrósł w grudniu do 88,7 pkt. z 81,6 pkt. w listopadzie (prognoza 86 pkt.).
Krótkoterminowa prognoza
We wtorek w USA zapewne po raz kolejny wzrosną stopy procentowe i można oczekiwać gry pod tę informację, co powinno umacniać dolara. W dalszym ciągu jednak rynek eurodolara porusza się bok.
Raport przygotował
Marek Węgrzanowski
WGI Dom Maklerski