W jakich warunkach menedżerowie firm, które zawierały transakcje opcyjnie, mogą spotkać się z roszczeniami ze strony spółki?
– Błędna decyzja zarządu co do zabezpieczenia spółki na określone ryzyko (np. zmianę kursu walut) może być podstawą odpowiedzialności odszkodowawczej członków zarządu wobec spółki, ale tylko jeśli zaistnieją przesłanki określone w kodeksie spółek handlowych, czyli naruszenie prawa lub statutu, niedochowanie należytej staranności oraz związek przyczynowy między szkodą a działaniem menedżera. Kluczowa może okazać się ocena staranności działania członków zarządu: czy w zakresie zawieranych transakcji pochodnych korzystali z doradztwa niezależnych konsultantów, czy może byli w stanie samodzielnie oszacować ryzyka związane z przyjęciem zaproponowanej przez banki struktury transakcji, a jeżeli tak, to na jakich podstawach zdecydowali się zaciągnąć w imieniu spółki zobowiązania wobec banków w ramach transakcji pochodnych. Trudności z możliwością wykazania przez członków zarządu, że dochowali należytej staranności w zakresie oceny instrumentów finansowych zabezpieczających przed danym ryzykiem rynkowym i zasadności przyjętego rozwiązania, mogą powodować, że spółki będą skłonne kierować przeciwko nim roszczenia odszkodowawcze.
Jak można się od nich uwolnić?
– Poza podnoszeniem zarzutów natury formalnej, jak udzielenie absolutorium, członkowie zarządu mogą wskazywać na brak przesłanek uzasadniających ich odpowiedzialność. Mogą argumentować, że ich działania były zgodne z wewnętrznymi regulacjami spółki lub że były na bieżąco konsultowane i zatwierdzane przez radę nadzorczą. Mogą też wykazywać, że dochowali wymaganej staranności lub że to banki wprowadziły ich w błąd co do rozumienia skutków prawnych transakcji, czy też wskazywać na nadzwyczajny charakter załamania się kursu walut w związku z zaistniałym kryzysem gospodarczym.
Czy polisy dla menedżerów oferowane w Polsce chronią przed takimi roszczeniami?
– Jak najbardziej, umożliwiając menedżerom otrzymanie środków na zapłatę odszkodowania należnego spółce, a również pokrycie kosztów obrony poniesionych w związku z odpieraniem roszczenia. Oczywiście z tym zastrzeżeniem, że działania lub zaniechania członków zarządu związane z podniesionym przeciwko nim roszczeniem nie wypełniają znamion zachowań, które są wyłączone z zakresu ochrony ubezpieczeniowej (np. przestępstwa, działania w celu uzyskania nienależnych korzyści majątkowych itp.).
Rozmawiał Marcin Jaworski
Gazeta Prawna 23.01.2009 (16) – forsal.pl – str.A-5