Wtorkowy handel na globalnych rynkach akcyjnych znów upłynął pod dyktando niedźwiedzi. Ogólnoświatowy indeks MSCI AC World spadł o 0,90%, czyli z jednej strony nieco mniej niż dzień wcześniej (-1,09%), ale z drugiej już szóstą z rzędu sesję. Parkiety w gospodarkach rozwiniętych poszły w dół o 0,74% (MSCI World), ale już te w gospodarkach wschodzących zniżkowały aż o 2,02% (MSCI Emerging Markets). Wyhamowała za to przecena na rynku towarowym.
O ile jeszcze w poniedziałek benchmarkowy dla tego segmentu indeks Reuters/Jefferies CRB zniżkował o 1,59%, to tym razem wskaźnikowi temu udało się zamknąć dzień na 0,03%, delikatnym, ale jednak plusie. W przypadku rynku walutowego, tak jak dzień wcześniej dolar się wzmocnił, ale tym razem skala jego aprecjacji nie była zbyt duża. W stosunku do indeksu zielony zyskał we wtorek 0,10% (76,135), a do euro wzrósł o 0,38% (kurs EUR/USD 1,4807). Inwestorzy na świecie negatywnie zareagowali przede wszystkim na słabsze od prognoz dane z USA o zaufaniu konsumentów za październik. Ich niepokój wzbudziły jednak także słabe prognozy chińskiej wyszukiwarki internetowej Baidu oraz co ciekawe dobry wynik aukcji obligacji 2-letnich USA, który pokazał się popyt instytucji na bezpieczne instrumenty nadal jest znaczny. Głównym powodem odejścia uczestników rynków od bardziej ryzykownych aktywów, zdawała się być jednak przede wszystkim czysta chęć do realizacji zysków.
Wczoraj bardzo słabo zachowywały się też polskie aktywa. Najszerszy wskaźnik GPW, czyli WIG spadł o 1,84%, a ten określający siłę blue-chipów, czyli WIG20 poszedł w dół o 2,12% (2330,69 pkt). Z kolei na rynku walutowym kurs EUR/PLN wzrósł o 0,68% do 4,2236, a kurs USD/PLN zwyżkował o 1,22% do 2,8564.
Informacją dnia w Polsce była jednak nie ta dotycząca tego jak zachowały się we wtorek polskie akcje i złoty, ale ta podana przed północą, a dotycząca oferty PGE. Jak się okazało całkowity popyt inwestorów instytucjonalnych i indywidualnych na akcje PGE wyniósł, aż 45 miliardów złotych (z tego 25,6 mld indywidualni), a cena emisyjna wyniesie dla obu tych grup 23 złote za akcje. Według szacunków stopa redukcji dla inwestorów indywidualnych wyniesie 96,5%, choć i tak trafi do nich 15%, a nie 10% oferowanych akcji. Inwestorzy indywidualni otrzymają 38,9 miliona akcji, a zapisali się na 1,113 miliarda akcji.
Marek Nienałtowski
Źródło: Money Expert