Opublikowane wczoraj wieczorem wyniki finansowe spółki Apple zdecydowanie zaskoczyły inwestorów i to pozytywnie. Firma zanotowała wzrost zysku o 47% i choć giełdy nie mogły już zareagować na tę wiadomość, to poprawę nastrojów widać na głównej parze walutowej.
Kurs EUR/USD przetestował okolice poziomu 1,50 (maksimum wyniosło 1,4994), a obecnie znajduje się na poziomie 1,4976. Zatem droga ponad barierę 1,50 cały czas jest w zasięgu ręki i wystarczy jeden silniejszy impuls, by tam dotrzeć. Takim impulsem mogą się okazać dzisiejsze dane z rynku nieruchomości.
Złoty znów silniejszy
W obecnej sytuacji korzysta tradycyjnie również polska waluta. Złoty umocnił się wczoraj po południu i w nocy dzięku czemu dziś rano kurs USD/PLN znajduje się na poziomie 2,7761, a EUR/PLN na 4,1581. Niewiele mają z tym wspólnego opublikowane wczoraj dane makro z Polski, które po części zaskoczyły pozytywnie. Jednak można powiedzieć, że przynajmniej nie przeszkodziły w aprecjacji złotego. Dalsze zachowanie par złotowych z pewnością będzie nadal zależało od globalnych nastrojów, dlatego cały czas należy obserwować zachowanie inwestorów zagranicznych.
Grupa danych z USA
W trakcie dzisiejszej sesji czeka nas publikacja czterech wskaźników makro z USA. Wszystkie pojawią się o godzinie 14:30, zatem ich efekt będzie skumulowany. Poznamy wówczas inflację PPI, która ma wynieść 0,0% m/m (poprzedni odczyt to 1,7%) oraz inflację bazową PPI, która prawdopodbnie nieznacznie spadnie z 0,2% m/m poprzednio do 0,1% obecnie. Ponadto napłyną dane o liczbie wydanych pozwoleń na budowę domów. Oczekiwania wskazują na odczyt na poziomie 600 tys. (w zeszłym miesiącu wyniósł on 580 tys.). Jednocześnie poznamy jeszcze liczbę rozpoczętych budów, która ma wzrosnąć do 610 tys. z 598 tys. poprzednio. Wydaje się, że przy ytakim zestawie danych większe znaczenie odegrają dane z rynku nieruchomości, dlatego to na nich przede wszystkim należy skupić swoją uwagę.
Dariusz Pilich
Źródło: FMC Management