„Jednostkowy zysk PKO BP wyniósł w minionym roku 2,7 mld zł. Posiadacz każdej akcji dostanie więc 1,09 zł brutto, o 11,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Ubiegłoroczny zysk był o niemal jedną trzecią większy niż wynik 2006 r. Ostateczna decyzja w sprawie podziału wyniku zapadnie w maju na walnym zgromadzeniu. Faktycznie podejmie ją Skarb Państwa. Resort skarbu kontroluje 51,5 proc. akcji PKO BP.”, pisze gazeta.
„Wczorajsza decyzja oznacza, że zarząd wraca do polityki dywidendowej określonej przy okazji oferty publicznej w 2004 r. Wówczas zarząd – kierowany jeszcze przez Andrzeja Podsiadło – zadeklarował, że akcjonariusze będą otrzymywać między 20 a 40 proc. wypracowywanych zysków.”, informuje dziennik.
Tymczasem w banku rozpoczęły się przesłuchania kandydatów na nowego prezesa. Bank oprócz nowego szefa poszukuje także siedmiu wiceprezesów. Nowy zarząd ma być wybrany do 19 maja. Kilka dni temu „Gazeta Wyborcza” opublikowała listę nazwisk kandydatów ubiegających się o stanowisko prezesa PKO BP. Znaleźli się na niej m.in. były wiceprezes NBP Jerzy Pruski i prezes J.W. Construction Jerzy Zdrzałka.
Więcej na ten temat w „Parkiecie”.