Na terenach podmiejskich grunty o różnym przeznaczeniu często znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie. Różnice w ich cenach mogą zachęcać do inwestowania. Jak robić to z głową?
Grunty rolne są o wiele tańsze od budowlanych, a często sąsiadują ze sobą. Ten fakt w połączeniu z rozwojem budownictwa jednorodzinnego na terenach podmiejskich, jest przyczyną wzrostu atrakcyjności gruntów rolnych. Nikogo obecnie nie dziwi fakt, że tam, gdzie niedawno rosła kapusta, obecnie wznoszą się domy jednorodzinne. Z tego powodu dobrze jest zainteresować się gruntami rolnymi w miejscach, które są największym beneficjatem prowadzonych inwestycji komunikacyjnych i tym samym staną się szczególnie atrakcyjne dla osób planujących budowę domu.
Ta sytuacja stanowi szansę dla inwestorów, którzy nie chcą bazować wyłącznie na zyskach oferowanych w związku z rynkowym wzrostem wartości nieruchomości. Zakup działki rolnej (o powierzchni kilku hektarów), jej przekształcenie, podział oraz uzbrojenie to obecnie jedna z najbardziej skutecznych strategii inwestycyjnych na rynku. Dzięki temu mechanizmowi możemy osiągnąć skokowy wzrost wartości nieruchomości oraz stopy zwrotu sięgające nawet kilkudziesięciu procent w skali roku, przy założeniu, że opisany proces zajmuje 4-5 lat.
Strategia, którą można streścić w słowach: „kup tani hektar, sprzedaj drogi metr” na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo prosta, ale w praktyce jest zarezerwowana dla doświadczonych inwestorów.
Samodzielną jej realizację należy odradzić osobom zaczynającym swą przygodę z rynkiem nieruchomości gruntowych. Bez odpowiedniej wiedzy okazja szybko może okazać się katastrofą. Nie da się również przeprowadzić procesu inwestycyjnego bez poświęcenia dużej ilości czasu i osobistego zaangażowania. Dlatego lepiej powierzyć przeprowadzenie inwestycji specjalistom, którzy w naszym imieniu zajmą się wszelkimi uciążliwymi obowiązkami. Dodatkowym atutem takiego rozwiązania jest możliwość skorzystania z grupowych form inwestowania, dzięki którym możemy zmniejszyć skalę naszego finansowego zaangażowania oraz zwiększyć bezpieczeństwo inwestycji.
Samodzielny zakup działki rolnej spełniającej założone kryteria wymaga poświęcenia kwoty przynamniej kilkuset tysięcy, a nierzadko miliona złotych. W takiej sytuacji jesteśmy jednak uzależnieni od wyników inwestycji w jednym konkretnym miejscu. W celu zwiększenia bezpieczeństwa należy dokonać dywersyfikacji i zakupić kilka takich nieruchomości w różnych lokalizacjach. Jednak takie rozwiązanie wymaga już przynajmniej kwoty kilku milionów złotych. Na to mogą sobie pozwolić już tylko najbogatsi.
W grupie minimalna kwota inwestycji to 100 tys. złotych. Dzięki tej kwocie możemy stać się współudziałowcem spółki inwestycyjnej i tym samym współwłaścicielem wszystkich posiadanej przez nią nieruchomości. To o wiele bezpieczniejsze rozwiązanie.
Źródło: Wealth Solutions