W środę złoty kontynuuje osłabienie w relacji do głównych walut. Proces ten przybrał na sile po wczorajszej wieczornej decyzji Moody’s o obniżce długoterminowego ratingu Portugalii aż o cztery stopnie do „śmieciowego poziomu” Ba2, co wpłynęło na pewne pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych. O godzinie 12:50 kurs USD/PLN testował poziom 2,7554 zł, EUR/PLN 3,9518 zł, a CHF/PLN 3,2750 zł.
Niższy rating Portugalii, który przypomina inwestorom, że pomimo chwilowego zamknięcia tematu Grecji (po tym jak tamtejszy parlament przegłosował 5-letni pakiet oszczędnościowy), problem kłopotów finansowych krajów zaliczanych do grupy PIIGS pozostanie aktualny jeszcze przynajmniej kilka kwartałów, nie jest jedynym podażowym czynnikiem wpływającym na notowania złotego. Takim negatywem jest też pogłębienie spadkowej korekty na EUR/USD, co tradycyjnie kładzie się cieniem na kursie polskiej waluty. Wśród negatywów można też wymienić umocnienie szwajcarskiego franka oraz dzisiejszą decyzję Ludowego Banku Chin o podwyższeniu benchmarkowych stóp procentowych o 25 punktów bazowych.
Wydarzeniem środy na rodzimym rynku walutowym nie jest jednak obniżka ratingu Portugalii, czy też podwyżka stóp procentowych przez Chiny, ale posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Rynek jest dość zgodny co do tego, że Rada nie zmieni wysokości stóp. Nie ma jednak pewności, jaki komunikat będzie towarzyszył tej decyzji.
Jastrzębi komunikat i takie same komentarze członków Rady na konferencji prasowej po posiedzeniu, może odwrócić obecną sytuację na rynku złotego. Gołębi komunikat sprowokuje odwrotną reakcję.
Wydaje się, że pomimo majowego skoku inflacji do 5% R/R w Polsce, Rada raczej potwierdzi swoje wcześniejsze stanowisko, wskazując na konieczność wstrzymania się z decyzjami, aż do pełnej oceny skutków dotychczasowych podwyżek. Dlatego też polska wlauta może do końca dnia jeszcze pogłębić spadki.
Źródło: X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.