Projekt ustawy o kredycie konsumenckim znajduje się obecnie w Senacie (została uchwalona przez Sejm 1 kwietnia 2011 r.), co oznacza, że realne jest jej wejście w życie od lipca br. Istotnym elementem nowej regulacji jest podkreślenie wagi, jaką ma ochrona klientów przed nadmiernym i nierozważnym zadłużaniem.
Ustawa nałoży dodatkowe obowiązki na banki i pośredników finansowych oraz umożliwi zagranicznym instytucjom kredytowym sprawdzanie informacji o polskich konsumentach – wskazują eksperci Biura Informacji Kredytowej. Po wejściu w życie przepisów budowanie własnej, pozytywnej historii kredytowej w BIK będzie miało jeszcze większe znaczenie, instytucje udzielające kredytów będą bowiem miały obowiązek dokonywania oceny ryzyka kredytowego związanego z każdym konsumentem.
Projekt ustawy o kredycie konsumenckim został przyjęty przez Sejm na początku kwietnia. Obecnie jest rozpatrywany w Senacie. Wprowadzane zmiany w prawie stanowią implementację unijnej Dyrektywy 2008/48/WE w sprawie umów o kredyt konsumencki. Dyrektywa wprowadza zasadę odpowiedzialnego kredytowania i pożyczania. – Oznacza to, że produkty kredytowe powinny odpowiadać potrzebom konsumentów i być dostosowane do ich zdolności do spłaty zobowiązania. Jednocześnie wymaga od nich, aby w celu uzyskania kredytu dostarczyli odpowiednią, kompletną i dokładną informację na temat swojej znacznie szerzej rozumianej sytuacji finansowej – mówi Krzysztof Markowski, Prezes Biura Informacji Kredytowej. Informacja ta zawierać bowiem powinna wiedzę nie tylko o zdolności do spłacenia kredytu ale także wiarygodności wynikającej z dotychczasowej historii spłacania zobowiązań. Właśnie taką historię kredytową każdego klienta banku i SKOK-u oferuje BIK.
Dyrektywa nakazuje zapewnienie wszystkim kredytodawcom z krajów członkowskich Unii udzielającym kredytów konsumenckich, niedyskryminacyjnego dostępu do odpowiednich baz danych, w celu oceny zdolności kredytowej konsumenta. – Jeśli nowe przypisy ustawy o kredycie konsumenckim wejdą w życie w obecnym brzmieniu, zagraniczne banki i instytucje upoważnione do udzielania kredytów, będą mogły uzyskać dostęp do danych o konsumentach zgromadzonych w BIK – mówi mec. Agnieszka Marzec, Radca Prawny Biura Informacji Kredytowej – Dostępu do BIK nie będą mieli natomiast kredytodawcy udzielający kredytu konsumenckiego, ale nie będący bankami i instytucjami upoważnionymi do udzielania kredytów, w rozumieniu polskiego prawa bankowego – precyzuje. Zdaniem Mec. Marzec nie jest to zgodne ani z postanowieniami Dyrektywy ani z wyrażonym w niej celem. Dostęp do baz danych służących ocenie zdolności kredytowej powinien być zapewniony dla wszystkich kredytodawców w rozumieniu ustawy, a więc również tych, nie będących bankami, a udzielających kredytu konsumenckiego w ramach prowadzonej działalności gospodarczej Podobnie nie ma uzasadnienia prawnego ani celowościowego do przyjęcia w polskiej ustawie terminu „ocena ryzyka kredytowego” zamiast – jak przewiduje Dyrektywa – „oceny zdoności kredytowej” – na określenie celu dostępu do baz danych. Kredytodawca bada zdolność kredytową, a więc zdolność konsumenta do spłaty kredytu wraz z odsetkami w terminach uzgodnionych w umowie. Ryzyko kredytowe jest pojęciem szerszym i wykracza poza ocenę indywidualnego klienta.
Obecnie w Biurze Informacji Kredytowej zgromadzone są informacje o zobowiązaniach ponad 20 milionów Polaków. Łącznie BIK posiada informacje o 85 milionach rachunków kredytowych. Biuro przetwarza informacje o czynnych zobowiązaniach kredytowych klientów indywidualnych i przedsiębiorców. Przetwarza także informacje o wygasłych zobowiązaniach, o ile klient wyraził na to zgodę lub bez jego zgody jeśli dopuścił się zwłoki powyżej 60 dni i upłynęło co najmniej 30 dni od poinformowania go o tym przez bank lub inną instytucję ustawowo upoważnioną do udzielania kredytów. Wszystkie dane przetwarzane w BIK objęte są tajemnicą bankową.
Do tej pory z danych BIK korzystać mogły wyłącznie działające w Polsce banki oraz SKOK-i. W 2010 roku pobrały łącznie 41,1 miliona raportów o konsumentach i przedsiębiorcach.
Eksperci BIK wskazują na kilka kolejnych istotnych zmian w projekcie ustawy o kredycie konsumenckim, które będą miały istotne znaczenie dla banków oraz samych konsumentów. Każdy kredytodawca udzielający kredytu konsumenckiego będzie teraz miał obowiązek sprawdzenia ryzyka udzielania kredytu danemu konsumentowi – podkreśla Agnieszka Marzec, Radca Prawny BIK. Ocena ryzyka kredytowego konsumenta dokonywana jest między innymi poprzez sprawdzenie informacji dostępnych na temat danej osoby w bazie Biura Informacji Kredytowej. Ponad 95% procent wszystkich zgromadzonych w BIK danych to informacje pozytywne. Posiadanie pozytywnej historii kredytowej wpływa na możliwość uzyskania kredytu na dogodniejszych warunkach, a więc uzyskanie niższego oprocentowania, szybszą decyzję kredytową czy możliwość negocjacji prowizji. Jak wskazuje jednak Mec. Marzec aby nałożony przez ustawę obowiązek oceny ryzyka kredytowego mógł być realizowany przez wszystkich kredytodawców udzielających kredytów konsumenckich konieczne sa odpowiednie zmiany w ustawie Prawo bankowe, które ta ustawa powinna wprowadzić. W obecnym projekcie są one niewystarczające.
W projekcie ustawy uregulowano także obowiązki informacyjne kredytodawcy i pośrednika kredytowego wobec konsumenta przed zawarciem umowy. Informacje te powinny być we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej przekazywane na standardowym arkuszu informacyjnym. Standaryzacja ta ma ułatwić konsumentom z różnych państw członkowskich porównywania ofert kredytowych. Dotyczy to także informacji, jakie będą musiały się znaleźć w reklamie kredytu konsumenckiego. Konsument będzie musiał być informowany także o współpracy pośrednika z danym kredytodawcą oraz o wynagrodzeniu tego pośrednika.
Projekt wprowadza także dwie drobne, ale bardzo istotne zmiany. Wydłużony zostanie termin na odstąpienie przez konsumenta od umowy bez podania przyczyny, z 10 do 14 dni. Kredytodawca, czyli na przykład bank, będzie miał natomiast prawo do otrzymania od konsumenta rekompensaty w przypadku przedterminowej spłaty zobowiązania (0,5% lub 1% spłacanej przed terminem części kwoty kredytu).
Nowe regulacje dotyczące kredytu konsumenckiego, były jednym z głównych tematów organizowanego przez Biuro Informacji Kredytowej seminarium dla Rzeczników Konsumentów i organizacji konsumenckich, zatytułowanego „Jak rynek wymiany informacji zwiększa bezpieczeństwo finansowe konsumentów?”.
Źródło: BIK