Coraz lepiej radzimy sobie z zarządzaniem domowym budżetem, rachunkami oraz spłatami rat – wynika z Barometru Providenta. Już 75 proc. Polaków deklaruje, że nie spóźnia się z żadnymi opłatami.
17 listopada obchodzony jest Dzień bez Długów. Jak co roku z tej okazji Provident Polska zlecił swoje cykliczne badanie na temat podejścia Polaków do zadłużania. Według tegorocznej edycji Barometru Providenta, odsetek osób, które terminowo regulują wszystkie zobowiązania wzrósł r/r o niemal o 5 p.p., a w porównaniu do 2017 roku o nieco ponad 20 p.p.
Seniorzy najsolidniejsi
Najpoważniej do kwestii związanych z regulowaniem rachunków podchodzą najstarsi respondenci – w wieku 55 lat lub starsi. Wśród nich udział osób, które pilnują wszystkich opłat przekroczył 80 proc. Najgorzej radzą sobie natomiast badani w wieku 25 – 44 lata. Niemal 30 proc. z nich czasami zalega z płatnościami.
– Choć możemy zauważyć pewien związek pomiędzy miesięcznymi dochodami, a terminowym regulowaniem zobowiązań, to nie jest on tak oczywisty – podkreśla Karolina Łuczak, Rzeczniczka Provident Polska. – Największe problemy z płynnością finansową rzeczywiście mają osoby o najniższych dochodach. Jednak z drugiej strony najlepiej zarabiający wcale nie są najbardziej solidni w pilnowaniu terminów opłat – dodaje Karolina Łuczak.
Tylko racjonalne decyzje
Polacy wystrzegają się podejmowania decyzji dotyczących finansów pod wpływem chwili. Aż 85 proc. badanych deklaruje, że nie zdarza im się impulsywnie zaciągać kredytów czy pożyczek. Mężczyźni częściej przyznają się do nieplanowanych wcześniej zobowiązań finansowych. Wśród panów zadeklarowało tak 17 proc. badanych, zaś wśród pań niecałe 13 proc.
– Kredyt lub pożyczka pod wpływem impulsu nigdy nie jest dobrym pomysłem – podkreśla Karolina Łuczak. – Każdą decyzję o nowym zobowiązaniu powinna poprzedzić dokładna analiza naszego budżetu oraz kosztów pożyczki. Należy upewnić się, czy będzie nas stać na spłatę rat – dodaje.
Jak można wnioskować na podstawie wyników Barometru Providenta, nierozważne decyzje finansowe mogą prowadzić do kolejnych trudności. 16 proc. respondentów przyznaje, że zdarza im się spłacać stare kredyty, posiłkując się pożyczonymi pieniędzmi.
Niestety, mimo że staramy się racjonalnie podejść do decyzji o zaciągnięciu zobowiązania, wciąż wielu z nas ma problem z czytaniem umów. Niemal połowa badanych przyznaje, że czasami nie czyta dokładnie dokumentu przed podpisaniem.
Tylko sprawdzeni pożyczkodawcy
– Zanim podejmiemy decyzję o kredycie czy pożyczce, powinniśmy zweryfikować wiarygodność pożyczkodawcy. Najlepiej sprawdźmy, czy znajduje się w rejestrze instytucji pożyczkowych prowadzonym przez KNF. Wpisywane są do niego legalnie działające firmy – podkreśla Karolina Łuczak.
Niestety, co 10. Polakowi wciąż zdarza się zaciągnąć zobowiązanie w firmie lub u osoby, której nie zna dobrze. Zdecydowaną skłonność do ryzyka mają młodzi. Wśród osób poniżej 35 roku życia do takich zachowań przyznawał się co 5. respondent. Co może wydawać się zastanawiające, co 10. badany stwierdził, że zdarzyło mu się brać pożyczkę w imieniu kogoś innego. W grupie wiekowej 25-34 lata przyznało się do tego niemal 24 proc. respondentów.
– W ostatnich latach edukacja finansowa często skupia się na seniorach. To oczywiście bardzo ważny aspekt. Jednak tegoroczny Barometr Providenta pokazuje, że edukować powinniśmy także młodszych konsumentów, którzy mają większą skłonność do ryzykownym zachowań – podkreśla Karolina Łuczak.
O badaniu:
Barometr Providenta to cykliczne badanie Polaków, które pozwala na lepsze zrozumienie zachowań i decyzji finansowych konsumentów. Badanie zostało zrealizowane przez Danae Sp. z o.o. metodą CAWI na próbie N=1000 dorosłych Polaków, w październiku 2020 roku.
Źródło: Provident Polska SA