„Zarząd chce w ten sposób „ograniczyć wpływ negatywnych zmian makroekonomicznych i osiągnąć zakładane cele biznesowe”.
Po podziale BPH, który miał miejsce w listopadzie 2007 roku, analitycy mówili, że w centrali banku pracuje zbyt dużo osób, biorąc pod uwagę wielkość spółki. Na koniec 2008 roku w centrali były zatrudnione 1624 osoby (licząc w pełnych etatach), a w placówkach ponad 2300.
Poza tym przed BPH jest fuzja z GE Money Bankiem. To połączenie sprawi, że część stanowisk będzie się dublowała.”, czytamy w dzienniku.
Zwolnienia zapowiedziały także inne banki. PKO BP w ramach planowanego już wcześniej programu restrukturyzacyjnego zwolnić ponad 1700 pracowników. W Kredyt Banku pracę straci 300 osób. Redukcje zatrudnienia zapowiedziały także BRE Bank, Bank Millennium, HSBC i GETIN Bank.
Więcej szczegółów w „Rzeczpospolitej” w artykule „580 osób straci pracę w Banku BPH” Elizy Więcław.