Od września w życie wchodzą zmiany ułatwiające zatwierdzanie prospektów emisyjnych. Ustalenie harmonogramu postępowania prospektowego odbędzie się przy współpracy KNF-u z emitentem. W przypadku poprawnie przygotowanej dokumentacji okres zatwierdzenia ulegnie skróceniu, docelowo do 6-8 tygodni. Jednocześnie komisja upubliczni informacje o przebiegu procesu, co powinno wpłynąć na wzrost zaufania inwestorów.
– Dla prospektów, które będą składane po 1 września, chcemy zaproponować kilka modyfikacji – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Andrzej Jakubiak, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego.
Jedna z najistotniejszych zmian dotyczy harmonogramu zatwierdzenia prospektu emisyjnego. Od 1 września ustalenie kalendarium odbywać się będzie we współpracy KNF-u z emitentem. W przypadku dobrze opracowanego dokumentu emisyjnego i braku zastrzeżeń ze strony Komisji zatwierdzenie prospektu odbywać się będzie w możliwie krótkim czasie.
– Chcemy, żeby te postępowania miały charakter standardowy, ale by przebiegały bez zwłoki, żeby zajmowało nam to około 6-8 tygodni. Taki jest nasz cel – informuje przewodniczący KNF.
Zaznacza jednak, że od emitentów z błędnie przygotowaną dokumentacją będzie wymagał sprawnego wprowadzania poprawek. W przypadku braku reakcji na uwagi ze strony KNF lub opóźnień w komunikacji z winy emitenta złożony prospekt nie zostanie zatwierdzony.
– Jednocześnie będziemy podawali w każdym przypadku do publicznej informacji, ile przypadało czasu na prace urzędu, a ile na prace emitenta – dodaje.
Upublicznienie tego typu wiadomości ma wpłynąć na wzrost zaufania inwestorów.
– Kolejną rzeczą, którą też chcemy wprowadzić jako zasadę po 1 września, jest współpraca z emitentami w przypadku, kiedy mają tzw. złożoną historię finansową – tłumaczy Andrzej Jakubiak.
Mowa tutaj o przedsiębiorstwach, w których przed lub w trakcie postępowania prospektowego dojdzie do przejęcia, fuzji czy transakcji sprzedaży. Tego typu operacje komplikują strukturę kapitałową emitenta. KNF stoi jednak na stanowisku, żeby w takich przypadkach odpowiednio wesprzeć emitenta i sprawić w ten sposób, żeby proces zatwierdzenia przebiegał jak najsprawniej.
– Inwestor, który będzie chciał wejść na rynek regulowany, być na rynku podstawowym, będzie wiedział z większą dokładnością niż do tej pory, jak ten proces będzie przebiegał i ile czasu zajmie – wyjaśnia przedstawiciel KNF pytany o wpływ zmian na poprawę konkurencyjności polskiego rynku.
Szef Komisji Nadzoru Finansowego zastrzega jednak, że budowa zaufania inwestorów możliwa jest tylko w przypadku wysokiej transparentności informacyjnej ze strony emitentów. Jakość złożonej dokumentacji jest w tym przypadku kluczowym czynnikiem.