Rząd przedstawił projekt przewidujący możliwość przewalutowania kredytu hipotecznego wziętego w walucie na złotówki po kursie z dnia przewalutowania. Różnica w wartości kredytu ma zostać podzielona między bank i klienta.
Zainteresowani takim rozwiązaniem kredytobiorcy muszą jednak spełnić pewne warunki. Mieszkanie nie może być większe niż 75 metrów kwadratowych, dom zaś -nie większy niż 100 metrów (nie dotyczy to rodzin z co najmniej trójką dzieci). Dom lub mieszkanie muszą być jedyną nieruchomością, którą zadłużeni użytkują na własne potrzeby. Dodatkowo wartość takiego kredytu w stosunku do wartości jego zabezpieczenia musi przekraczać 120 procent.
Wielu ekspertów krytykuje pomysł ze względu na powyższe kryteria. Dla wielu, którzy spełniają kryteria i mogliby skorzystać z tej propozycji, koszty do spłaty będą i tak zbyt wysokie.
Kredytobiorcy, którzy nie zdecydują się na rozwiązanie proponowane przez rząd mogą sami obniżyć koszt swoich rat. Wielu kredytobiorców wciąż nie zdaje sobie sprawy, że spłacając kredyt walutowy nie muszą polegać w całości jego obsługi na banku. Aby obniżyć koszt kredytu walutowego, wystarczy, że kredytobiorca samodzielnie wymieni złotówki na walutę po dobrym kursie i już w walucie – przeważnie będzie to frank – wpłaci do banku.
Najkorzystniejszy kurs wymiany może w tej chwili znaleźć w kantorach online albo na platformach społecznościowej wymiany walut. Na samodzielnej wymianie waluty, można miesięcznie zaoszczędzić, w zależności od wysokości kredytu i okresu na jaki jest zaciągnięty, od kilkudziesięciu nawet do kilkuset złotych.
Jak wynika z danych Kokos.pl, społecznościowej platformy wymiany walut, coraz więcej użytkowników decyduje się obniżać miesięczną ratę kredytu, wymieniając waluty samodzielnie. Po tym jak pół roku temu gwałtownie wzrósł kurs franka szwajcarskiego, miesięczna liczba transakcji wymiany złotych na franki na platformie Kokos.pl w 2015 roku wzrosła o ponad 58 procent w stosunku do roku 2014. Miesięczna wartość transakcji wymiany złotego na franka w tym samym czasie potroiła się.
Dzięki społecznościowemu charakterowi wymiany na platformach takich jak Kokos.pl spread walutowy jest wyjątkowo niski, a kursy korzystne dla obu stron. Kurs franka szwajcarskiego, ale też innych walut, jest dzięki temu zwykle niższy niż w bankach i kantorach. Zawsze lokuje się w ścisłej czołówce najlepszych kursów wśród kantorów internetowych.*
*Na podstawie porównywarki kursów w serwisie kurencja.com
Joanna Tokarska, Kokos.pl
