W miniony czwartek o godzinie 12.30 z ulicy Żurawiej w Warszawie ruszyła manifestacja pod hasłem „Kompetencja i bezpieczeństwo nieruchomości”. Celem manifestacji był protest pośredników w obrocie nieruchomościami, zarządców nieruchomości, rzeczoznawców majątkowych przeciwko planom deregulacji ich zawodów.
Manifestacja była ona odpowiedzią na ignorowanie przez rząd głosu tych grup zawodowych, z którymi nie podjęto dotychczas żadnych konsultacji.
Prawie tysięczny tłum przeszedł ulicami Warszawy pod gmach Sejmu. Tam została odczytana petycja do Marszałka Sejmu RP, w której stanowczo zaznaczono brak merytorycznej dyskusji z grupą zawodową, która ma być objęta ustawą deregulacyjną.
– Brak konsultacji odbieramy jako wyraz arogancji władzy wobec obywateli. Brak jakichkolwiek konsultacji z przedstawicielami ryku ruchomości zaowocował po raz pierwszy w historii wolnej Polski wyjściem naszych przedstawicieli na ulicę i demonstracją przed Sejmem RP – czytała Iwona Foryś, wiceprezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.
– Przygotowywany projekt ustawy deregulacyjnej jest antykonsumencki. Rząd reprezentowany przez ministra sprawiedliwości pana Jarosława Gowina w istocie chce zlikwidować ochronę bezpieczeństwa konsumentów na rynku w obrocie nieruchomościami. Rząd chce oddać obsługę na tym rynku osobom bez żadnego przygotowania zawodowego i bez odpowiedzialności zawodowej- dodała.
Do uczestników manifestacji wyszli posłowie: Arkadiusz Mularczyk, Józef Racki i Ryszard Kalisz. Wszyscy, popierając stanowisko pośredników nieruchomości, przyznali, że brak konsultacji ze społeczeństwem jest największym problem rządzących. Ówczesna władza oderwała się w obywateli, nie wsłuchuje się w ich potrzeby.
Swoistym podsumowaniem manifestacji było wystąpienie pana Henryka Jędrzejewskiego – byłego dyrektora w Urzędzie Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, głównego autora przepisów regulujących sprawy gospodarki nieruchomościami i działalności zawodowej w zakresie obsługi rynku nieruchomości.
Źródło: Morizon.pl