Grupa LEW, posiadająca status krajowej instytucji płatniczej, zamierza wprowadzić na rynek rachunki płatnicze pod nazwą miniBill. W ofercie znajdą się też karty kredytowe.
Takie informacje możemy znaleźć w zaproszeniu na konferencję prasową, która odbędzie się 8 marca 2016 r. Z treści zaproszenia wynika, że Grupa LEW jako pierwsza zamierza wejść w nowy obszar biznesu fintech. Zajmie się wydawaniem kart kredytowych i zaoferuje rachunki płatnicze, które mają być alternatywą dla rachunków bankowych. Będą one oferowane pod marką miniBill.
iStockphoto/Thinkstock
Z zaproszenia wynika także, że powiększy się zakres usług w ramach mPay. Obok możliwości zakupów biletów komunikacji miejskiej i biletów parkingowych, pojawi się możliwość opłacania rachunków. Do tego zostaną wykorzystane prawdopodobnie karty kredytowe wprowadzane przez grupę LEW. Na tę chwilę nie znamy więcej szczegółów – pozostaje nam czekać na konferencję.
@wboczon Niezmiernie cieszy nas Pana zainteresowanie, szczegóły już wkrótce.
— mPay (@mPay_) 25 lutego 2016
Pojawienie się na rynku pierwszych rachunków płatniczych mogących stanowić alternatywę dla klasycznych rachunków bankowych, to ciekawa informacja. Choć o możliwości oferowania takich produktów mówi się już od dawna, to jednak do tej pory żaden podmiot spoza sektora bankowego nie wprowadził produktu do oferty. Nasuwa się tu oczywiście kilka pytań. Jaka będzie funkcjonalność takich produktów? Jakie będą kanały dostępu? Do jakiej grupy klientów będą kierowane takie rachunki? I oczywiście – jaka będzie ich cena.
Ten ostatni parametr będzie musiał być konkurencyjny w stosunku do bankowej oferty. W innym wypadku Grupie LEW może być trudno zaistnieć na rynku zdominowanym przez „zagwiazdkowane” konta za zero. W tym kontekście warto przypomnieć, że wkrótce także i banki będą musiały wprowadzić do oferty tzw. rachunek podstawowy. W założeniu ma to być tanie konto dla osób nieubankowionych.