Tydzień rozpoczął się od wyprzedaży na giełdach i umocnienia franka. Nastroje są fatalne, nie tylko ze względu na obraz makroekonomiczny, ale także chaos w Europie.
Po doniesieniach, iż Grecy mogą mieć problemy ze spełnieniem obietnic redukcji deficytu i przegranych przez CDU wyborach lokalnych mamy wypowiedzi z niemieckiego rządu sugerujące, iż Grecy mogą nie dostać kolejnej transzy pomocy. Na tej nerwowości traci też polska waluta. Dziś dane o szwajcarskiej inflacji oraz indeks aktywności w amerykańskich usługach.
EURPLN – złoty najsłabszy od maja 2010
Kolejna fala pogorszenia nastrojów na rynkach globalnych w coraz silniejszym stopniu przekłada się na osłabienie złotego, również względem euro, które przecież do najsilniejszych walut nie należy. W zagranicznych mediach pojawiły się artykuły sugerujące, iż spowolnienie gospodarcze i zbliżające się wybory to czynniki ryzyka dla ograniczania deficytu sektora finansów publicznych w Polsce. O ile rozumując racjonalnie to nie jest wystarczający powód by prowadzić do niedowartościowania złotego, należy pamiętać iż na przełomie 2008 i 2009 roku to bardzo niekorzystna prasa ekonomiczna za Zachodzie była jedną z przyczyn masowej wyprzedaży złotego (z przynajmniej z pewnością zwiększyła skalę tego zjawiska).
Dziś na otwarciu w Europie kurs EURPLN znajduje się w strefie oporu 4,23-4,24. Jeśli nastroje jeszcze się pogorszą, a na rynkach globalnych obserwować będziemy ucieczkę od ryzyka (co uważamy za dość prawdopodobne), kolejnym oporem będzie poziom 4,32.
AUDUSD – RBA pozostawił stopy bez zmian
Bank Australii nie zmienił poziomu stóp procentowych – główna stopa pozostaje na 4,75%. Rynek nie zareagował specjalnie na tę decyzję, a notowania AUDUSD tracą relatywnie niewiele mając na uwadze bardzo słaby sentyment i pogarszające się perspektywy dla australijskiej gospodarki. Ryzyka są jednak jednoznacznie po stronie spadków – rynek na moment obecny wycenia aż trzy obniżki stóp w perspektywie zaledwie 9 miesięcy, a notowania pary mogą istotnie ucierpieć jeśli bardziej spadną ceny surowców, co naszym zdaniem jest nieuniknione.
Wsparciem jest poziom 1,0440, jego przełamanie może prowadzić przynajmniej do 1,0140. Sierpniowe minimum na parze to 0,9923.
W kalendarzu – inflacja w Szwajcarii, ISM usług
Dziś o 9.15 poznamy dane o szwajcarskiej inflacji za sierpień (konsensus +0,4% R/R). Notowania EURCHF kilkukrotnie broniły poziomu 1,10 i na parze widać wyraźne wyczekiwanie – dane mogą zatem mieć spory wpływ na rynek. Dla szerokiego rynku istotna będzie publikacja indeksu aktywności w amerykańskich usługach (16.00, konsensus 51,2 pkt.). W nocy czekają nas także dane o australijskim PKB i posiedzenie Banku Japonii.
Źródło: X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.