Na rynkach akcji silne wzrosty, euro zyskuje, frank traci, tanieje złoto a umacnia się złoty. Tak rynek reaguje na pierwsze naprawdę konkretne decyzje europejskich przywódców. Do całkowitego zażegnania niebezpieczeństwa jest jeszcze bardzo daleko, ale został poczyniony pierwszy krok. Po nerwowym tygodniu, piątek powinien przynieść zauważalne uspokojenie.
EURUSD, EURCHF – wreszcie konkretne rozwiązania
Wczoraj późnym wieczorem europejscy przywódcy wydali oświadczenie ws. działań podjętych do walki z kryzysem zadłużenia na peryferiach strefy euro. 16 punktowy test zawiera trzy kluczowe wnioski:
– poprawa warunków pomocy otrzymanej przez Grecję, Portugalię i Irlandię z EFSF – wydłużenie wymagalności pomocy z 7,5 do minimum 15 a maksimum 30 lat z 10 letnią karencją – to oznacza, iż potrzeby pożyczkowe tych krajów w najbliższych latach znacząco się zmniejszą; jednocześnie koszt pożyczek ma zostać obniżony do wartości zbliżonej do kosztu, po jakim środki pozyskiwał będzie EFSF
– szerszy arsenał opcji dla EFSF – a zatem nie tylko pakiety ratunkowe, ale także możliwość dokapitalizowania banków oraz możliwość interwencji na rynku wtórnym; ta ostatnia opcja jest szczególnie ważna – może ona przy obecnym poziomie rentowności zachęcić inwestorów do kupowania włoskiego czy hiszpańskiego długu, jednocześnie odsuwając ryzyko problemów z rynkowym finansowaniem dla rządów tych krajów
– udział sektora prywatnego – ma wynieść aż 106 mld EUR w latach 2011-2019; jednak sformułowania użyte w komunikacie są dość enigmatyczne i wymagają doprecyzowania; FT podaje, iż wierzyciele będą mieli cztery opcje zamiany długu (3 natychmiastowego swapu i jedną rolowania), generalnie na dłuższe zapadalności i niższe oprocentowania; zamiana warunków będzie oznaczała spadek wartości długu (wobec scenariusza pełnej spłaty) o ok. 21%, co oznacza, iż agencje przypiszą Grecji zapewne rating SD (selective default). Dla wierzycieli te warunki to jednak i tak poprawa w stosunku do obecnych cen na rynku
Wnioski: Europejscy politycy wreszcie uchwycili sedno problemu, a to pierwszy krok do rozwiązania kryzysu zadłużenia. Do happy endu jest tu jednak daleko – o sukcesie będzie można mówić gdy kraje południa wrócą na ścieżkę wzrostu i zaczną finansować się znów na rynku. W międzyczasie jednak uspokojenie obaw o eskalację kryzysu może oznaczać odwrócenie tendencji na rynku franka oraz ogólne umocnienie euro. Jeśli chodzi o rynki akcji czy surowców przemysłowych znaczenia porozumienia nie należy przeceniać. Oczywiście jest to wyeliminowanie jednego z poważnych ryzyk, ale inwestorzy muszą zmierzyć się z perspektywą spowalniającego wzrostu globalnego a to dla tych rynków poważne wyzwanie.
USDJPY, USDCHF – porozumienia w USA nadal nie ma
Wczorajsze wzrosty na EURUSD to nie tylko efekt szczytu w Brukseli. To także efekt tracącego na wartości dolara. W USA nadal bowiem nie ma porozumienia odnośnie podniesienia limitu zadłużenia a do 2 sierpnia coraz bliżej. Choć rynek oczekuje, że nie będzie tu wpadki, ryzyko istnieje i napięcie ewidentnie rośnie. Takie okoliczności przesądziły o spadkach na parach USDCHF i USDJPY. Po tym jak dolar nie poradził sobie z poziomem 0,8273 na parze USDCHF, traci on wyraźnie również do franka. W rezultacie również na tej parze historyczne minima (0,8080) nie są daleko.
Na parze USDJPY mieliśmy próbę wybicia dołem z kilkudniowej konsolidacji co mogłoby prowadzić do dalszego umacniania jena względem dolara. Modelowy zasięg to aż 77,42, czyli blisko historycznych minimów po trzęsieniu ziemi. Zwracamy jednak uwagę na to, że umocnienie jena ma miejsce na przekór temu co widzimy na rynku stopy procentowej – kontrakty na amerykański LIBOR wzrosły wobec poprawy nastrojów rynkowych i to oznacza, iż jakiekolwiek umocnienie jena może być nietrwałe.
W kalendarzu – Ifo, wyniki spółek
Po bardzo słabych odczytach indeksów PMI w sterfie euro, rynek z niecierpliwością będzie czekał na niemiecki indeks Ifo (10.00, konsensus 113,8 pkt.). W USA cały czas trwa sezon wyników – wczoraj pozytywnie zaskoczyły Morgan Stanley i Microsoft, dziś przed sesją raporty opublikują McDonald’s, Xerox, GE i Caterpillar.
Źródło: X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.