Środa pod względem ilości publikacji danych makroekonomicznych nie różni się w ogóle od poprzednich dni. Dlatego też kluczowe znaczenie dla zachowania ryków będą miały znowu bieżące doniesienia.
Najważniejszym z punktu widzenia ostatnich wydarzeń będzie zapewne głosowanie w greckim parlamencie nad przyjęciem nowego 5-letniego planu oszczędnościowego. To wydarzenie jest drugim bardzo ważny testem dla kraju z południa Europy, może nawet bardziej istotny niż uchwalone 21 czerwca wotum zaufania dla zmienionego składu rządu premiera Papandreu. Od jego wyniku zależy bowiem wypłata kolejnej transzy pomocy finansowej i przyznania nowego pakietu pomocowego, a przede wszystkim rozchodzi się tu o przyszłość Grecji i sytuacji na rynkach finansowych. Te, mimo energicznych strajków jakie odbywały się wczoraj w Atenach w ciągu dnia i w nocy jak na razie pozytywnie oceniają szanse na korzystny wynik głosowania. To pozwala na to by zmniejszyła się awersja do ryzyka, na czym zyskuje wspólna waluta, za którą o poranku trzeba zapłacić 1,4370 dolara. Na tak wysoki poziom kursu głównej pary oprócz wspomnianych oczekiwań wpływ miały także wybranie nowego szefa MFW, którym została Francuzka Christine Lagarde oraz przedstawienie przez rząd z Lizbony nowego czteroletniego planu oszczędnościowego, który ma wyprowadzić Portugalię na prostą.
Złoty walczy o umocnienie
Wczorajsze popołudnie nie przyniosło tak dużej zmienności jakie pary złotowe doświadczyły w ciągu dnia. Tylko parze USD/PLN udało się zmniejszyć wcześniejsze wzrosty i powrócić do okolic wsparcia na 2,79. Drugiej parze taka sztuka się nie udała i spadek był znacznie mniejszy, choć dziś rano sytuacja diametralnie się zmieniła. Złoty o poranku umocnił się wobec wspólnej waluty i powrócił w okolicę wartości 4,00 zł. Aprecjacja nastąpiła również wobec amerykańskiej waluty i poprzez to kurs pary USD/PLN zszedł do wartości 2,7835. Takie zachowanie się można tłumaczyć lepszym nastrojem globalnym i uaktywnieniem się znów strony podażowej rynku, która wczoraj jakby przysnęła szczególnie w przypadku pary EUR/PLN.
Dziś tylko dane z USA
Środa przyniesie nam tylko jedna istotną publikację makroekonomiczną. Będzie to indeks podpisanych umów kupna domów w USA. Eksperci spodziewają się, że po spadku w poprzednim okresie o 11,6% w maju uda się osiągnąć wzrost na poziomie 1,3% m/m.
Michał Mąkosa
FMC Management
Źródło: FMC Management