Dzisiejszy poranek główna para walutowa rozpoczyna na niższych poziomach. Na początku sesji europejskiej kurs kształtuje się wokół wartości 1,42.
Wczorajszy wzrost awersji do ryzyka, który był widoczny także na światowych parkietach nie przysłużył się wspólnej walucie, za którą jeszcze wczoraj o poranku trzeba było zapłacić około 1,44 dolara. Inwestorzy z rynku głównej pary wyrażają bowiem coraz większe zaniepokojenie niepewną sytuacją w Grecji, która w ocenie części ekspertów powinna ogłosić bankructwo i przystąpić do restrukturyzacji zadłużenia. Jednak oficjele z Unii Europejskiej i z Aten zaprzeczają możliwości zmian w strukturze zadłużenia rozciągając w czasie dyskusję na ten temat. Poza tym wyrazem coraz większych obaw uczestników rynku były również taniejące wczoraj surowce.
Złoty mocny tylko wobec euro
Wczorajsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej została przyjęta przez rynki z zaskoczeniem. Po niedawnym porozumieniu prezesa NBP z Ministrem Finansów o wymianie środków unijnych na rynku w celu wzmocnienia złotego nikt nie myślał, że podwyżka nastąpi tak szybko. Jednak rosnące obawy na światowych rynkach, utrzymujące się wysokie ceny paliw i żywności skłoniły Radę do przyspieszenia zacieśniania polityki pieniężnej. Po decyzji złoty umocnił się, jednak bardziej było to widoczne na parze EUR/PLN, która z miejsca spadła o 3 grosze. Mniej efektowna reakcja na drugiej parze wynikła przede wszystkim z spadkowych ruchów eurodolara. To było głównym powodem osłabiania się rodzimej waluty względem amerykańskiej waluty. Od początku dzisiejszych notowań złoty traci na wartości i notuje poziom 3,9135 złotego za euro i 2,7580 złotego za dolara.
Dziś ważne dane z USA
Czwartek przyniesie nam kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. Pierwsze dane zostaną opublikowane już o godzinie 11:00 i będą dotyczyć dynamiki produkcji przemysłowej w Strefie Euro. Analitycy oceniają, że odczyt powinien wynieść 6,2% r/r, czyli o 1,1% mniej niż w poprzednim okresie. Następne dane poznamy o godzinie 14:30 i będą one dotyczyć gospodarki amerykańskiej. Sprzedaż detaliczna według szacunków ma wynieść 0,6% m/m, czyli o 0,2% więcej niż w poprzednio. Inflacja PPI w porównaniu do odczytu z marca ma być większa o 0,7% i wynieść 6,5% r/r. Ostatnia publikacja tycząca się gospodarki zza oceanu pokaże liczbę nowych zasiłków dla bezrobotnych. Według oczekiwań rynkowych wartość ta ma spaść z 474 tys. do 430 tys.
Źródło: FMC Management