Poziom bezpieczeństwa w mieszkaniu można sprawdzić szybko i łatwo za pomocą aplikacji, która powstała w ramach programu prewencyjnego UNIQA „Bezpiecznie jak w domu”. Aby otrzymać diagnozę bezpieczeństwa mieszkania i jego słabych punktów oraz rady, jak je wyeliminować wystarczy wykonać prosty test. Jego rozwiązanie zajmuje tylko kilka minut.
– Każdemu z nas zależy na bezpieczeństwie własnym oraz bliskich. Świadomość możliwych zagrożeń oraz odpowiednie zabezpieczenie mienia pozwolą uchronić dorobek oraz nasze zdrowie i życie przed skutkami nieszczęśliwych zdarzeń – mówi Rafał Kukier, dyrektor Departamentu Współpracy z Mieszkalnictwem UNIQA.
Aplikacja UNIQA podpowie, czy wyjeżdżając na urlop nie zapraszamy przypadkiem złodzieja do domu, czy dostatecznie często wykonujemy przeglądy instalacji elektrycznej i czy wkrótce sąsiad nie zapuka do naszych drzwi z informacją, że został zalany. Wynik testu pokaże, w ilu procentach mieszkanie jest bezpieczne i które obszary wymagają poprawy.
Test przygotowany został jako rozwiniecie programu prewencyjnego „Bezpiecznie jak w domu”, który UNIQA rozpoczęła we współpracy z Komendą Główną Policji oraz Komendą Główną Państwowej Straży Pożarnej.
– Wspólnie przygotowaliśmy broszurę prewencyjną, która zawiera wskazówki i porady dotyczące bezpieczeństwa w domu. Do tej pory rozdystrybuowaliśmy 700 tys. egzemplarzy. Trafiły do mieszkańców współpracujących z nami spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych – dodaje Rafał Kukier.
W Polsce ciągle jeszcze uczymy się przezorności. Chociaż liczba ubezpieczonych mieszkań rośnie i wynosi już około 55 proc., to jednak cały czas jesteśmy pod tym względem daleko za krajami Europy Zachodniej, gdzie chronione jest ponad 90 proc. nieruchomości. Na przykład we Francji ponad 90 proc. domów i mieszkań posiada polisy wielozakresowe obejmujące wiele zagrożeń np. od szkód spowodowanych żywiołami po kradzież, ochronę prawną czy OC. Powód tak wysokiej liczby ubezpieczonych nieruchomości wynika głównie z zakorzenienia w zachodnich społeczeństwach obowiązku zabezpieczenia posiadanego majątku.
– Od wielu pokoleń ludzie mieszkający we Francji czy Niemczech wiedzą, że to oni przede wszystkim są odpowiedzialni za bezpieczeństwo posiadanego majątku. Natomiast w Polsce czy innych krajach byłego bloku sowieckiego taka mentalność została zaburzona przez wprowadzenie poglądu, że to Państwo troszczy się o obywatela i jego majątek. I w przypadku nieszczęścia zapewni dalsze funkcjonowanie oraz wypłaci pewną rekompensatę. Nie ma co ukrywać, że także obecnie duża część społeczeństwa polskiego nadal w ten sposób myśli. Chcemy to zmienić – mówi Adam Łoziak, wiceprezes UNIQA.
I jak dodaje, mimo że ubezpieczenie nie pomoże uniknąć wypadków losowych, takich jak np. pożar, czy ustrzec przed włamaniem, to jednak zdecydowanie złagodzi konsekwencje finansowe nieprzyjemnych zdarzeń.