Już na wiosnę do amerykańskich klientów trafić może karta kredytowa wydawana wspólnie przez Goldman Sachs i Apple, donosi „The Wall Street Journal”. Plastik będzie prawdopodobnie uzupełnieniem usługi Apple Wallet, a użytkownicy karty otrzymają dostęp do funkcji PFM w smartfonie, w tym kategoryzowania wydatków i ustalania budżetów. Firma z Cupertino wchodzi tym samym jeszcze mocniej na rynek usług finansowych i sprzymierza się z bankiem, który obrał sobie za cel rozwój bankowości detalicznej.
Cechą wyróżniającą kredytówkę Apple będzie program moneyback, w którym zapewne na wyższy zwrot będzie można liczyć w przypadku zakupu produktów spod znaku nadgryzionego jabłka. Testy plastiku mają rozpocząć się lada moment, a karta trafi na amerykański rynek wiosną. Warto przypomieć, że Apple oferuje już usługę Apple Pay Cash, która umożliwia przechowywanie środków i przesyłanie ich do innych użytkowników, także za pomocą mobilnego komunikatora. Źródłem pieniądza są w tym przypadku karty płatnicze podpięte do portfela Apple Pay. Karta kredytowa będzie kolejnym elementem finansowego pakietu tworzonego przez Apple i da firmie nowe źródło przychodów.
Wybór partnera do nowego przedsięwzięcia nie jest przypadkowy. Goldman Sachs, instytucja dotąd kojarzona przede wszystkim z bankowością inwestycyjną, stara się zaistnieć na rynku bankowości detalicznej. Korzystając z szyldu Marcus by Goldman Sachs oferuje w USA produkty depozytowe oraz karty kredytowe. W zeszłym roku bank wszedł także przebojem na rynek brytyjski, gdzie zdeklasował rywali proponując wysoko oprocentowane rachunki oszczędnościowe.