Poczta Polska udostępni na swojej platformie Envelo możliwość wysyłki listów poleconych bezpośrednio z internetu. Klient będzie nadawał list podobnie jak zwykłego maila, a listonosz dostarczy go w formie drukowanej do adresata.
Większość banków daje klientom możliwość zawarcia umowy o konto czy kartę online lub telefonicznie. Proces przebiega szybko i sprawnie, nie nastręczając nikomu większych trudności. Kiedy jednak przyjdzie do wypowiedzenia umowy, zaczynają się schody. Wówczas okazuje się, że dyspozycji nie można złożyć przez system bankowości internetowej. Nie da się tego zrobić także na infolinii. Pozostaje jedynie napisać tradycyjny list, udać się na pocztę, odstać swoje w kolejce i wysłać pismo do banku. Wypowiadałem ostatnio umowę o kartę kredytową w jednym z banków i uwierzcie mi Drodzy Państwo, na samą myśl o kolejce do okienka kilkukrotnie przekładałem wizytę na kolejny dzień.
Tymczasem szykuje nam się prawdziwa rewolucja. Poczta Polska poinformowała właśnie, że wprowadza nową usługę – list polecony wysyłany z internetu. Jak czytamy w komunikacie prasowym, spółka chce w ten sposób ułatwić obsługę korespondencji i zaoferować klientom pełne zarządzanie procesem wysyłania i odbioru listów poleconych. Neolist w formie drukowanej i w kopercie adresatowi doręczy listonosz.
Taki neolist będzie mógł wysłać każdy zarejestrowany użytkownik Envelo po zalogowaniu się do swojego konta na platformie. Wystarczy, że kliknie na „nowa przesyłka”. W zakładce będą dostępne opcje: „przesyłka zwykła”, „przesyłka rejestrowana” lub „przesyłka rejestrowana + ZPO”. Potwierdzenie nadania otrzyma w formie PDF lub jeśli zechce jako papierowe zwrotne potwierdzenie odbioru (tzw. żółta karteczka).
Już teraz proces nadania zwykłego listu wygląda podobnie jak wysłanie maila. Wystarczy wprowadzić dane odbiorcy, nadawcy, a w edytorze tekstu napisać treść listu. Jeśli mamy wzór pisma w PDF z wzorem podpisu możemy dołączyć list jako załącznik. Następnie zostajemy przekierowani na stronę operatora płatności, gdzie opłacamy przesyłkę (pay-by-link, karta, V.me lub MasterPass). Na nasz adres mailowy, przyjdzie potwierdzenie złożenia zamówienia. Następnie taki list zostanie wydrukowany i dostarczony przez listonosza do adresata.
Co to wszystko oznacza w praktyce? Wkrótce umowę z bankiem powinniśmy móc wypowiedzieć wysyłając list z internetu – tak jak dziś wysyłamy zwykłe maile. Ten sam sposób będziemy mogli załatwiać sprawy z innymi podmiotami, które nie tolerują innej formy kontaktu niż papierowa korespondencja. Tym samym powinna też zniknąć kolejna bariera utrudniająca klientowi rezygnację z produktu. Oczywiście jeśli banki pójdą na rękę klientom i będą akceptować wydruki z podpisem (podobnie jak akceptują ksero dowodu przy podpisywaniu umowy z kurierem). Bariera – podkreślmy – stawiana celowo. Bo jak inaczej wytłumaczyć konieczność dostarczenia rezygnacji na papierze, gdy do umowy zakupu produktu wystarcza zaledwie ustna dyspozycja składana przez telefon?