Większość pracowników akceptuje pracę zdalną i nie chce całkowicie z niej rezygnować. Szczególnie chętnie swoje obowiązki z domu chcą wykonywać millenialsi, czyli osoby urodzone w latach 1984-1994, wśród których 39% jest gotowych niemal całkowicie zrezygnować z biura – wynika z badania Antal i Cushman & Wakefield. Wśród młodszych osób przyznaje tak 27%, a wśród starszych jedynie jedna piąta. Na chęć pracy zdalnej wpływa też wielkość gospodarstwa domowego. Im mniej osób w nim mieszka, tym chętniej pracownicy deklarują gotowość do rezygnacji z biura przez pięć dni w tygodniu.
– Wybuch pandemii i konieczność pracy zdalnej w wielu firmach przyspieszyły zmiany, które w części organizacji miały miejsce już od dłuższego czasu. A w tych, które na wykonywanie obowiązków zawodowych z domu patrzyły niechętnie, zmieniły podejście i zwiększyły elastyczność oraz zaufanie do pracowników. Ku zdziwieniu wielu pracodawców, efektywność podwładnych w większości firm nie spadła. Obecnie jesteśmy na etapie, na którym mamy już wypracowane schematy działania w nowej rzeczywistości. Pracownicy zyskali większą autonomię. Dzięki temu wielu z nich może dopasowywać proporcje pracy z domu i pracy z biura do swoich potrzeb. A to, w połączeniu z zaufaniem do specjalistów, którzy dobrze przeprowadzili firmę przez pandemię, będzie tylko sprzyjać ich wydajności i efektywności – mówi Artur Skiba, prezes Antal.
Zdecydowana większość specjalistów i menedżerów chce mieć możliwość pracy zdalnej. Jedynie 15% spośród wszystkich respondentów pytanych przez Antal deklaruje, że po zakończeniu pandemii pracę z domu chce wykonywać tylko w wyjątkowych sytuacjach lub wcale.
Najmłodsi nie chcą siedzieć w domu
Chęć pracy zdalnej różni się w zależności od wieku. Najchętniej z domu pracowaliby millenialsi, czyli osoby urodzone w latach 1984-1994, z których niemal 4 na 10 (39%) jest gotowych całkowicie zrezygnować z biura lub zaglądać do niego tylko sporadycznie. Jedna piąta (22%) najchętniej pracowałaby zdalnie przez dwa dni w tygodniu, a resztę w biurze. Trzy dni pracy z domu w tej grupie wybiera 17%, a jeden lub cztery odpowiednio 6% i 5%. Na drugim miejscu pod względem potrzeby pracy zdalnej są najmłodsze osoby na rynku pracy. W pokoleniu Z, czyli osób urodzonych po 1995 roku, 27% chętnie zostawałoby w domu przez cały tydzień pracy. Tyle samo wybrałoby 2 dni pracy zdalnej. Jedna piąta (21%) zrezygnowałaby z biura na 3 dni w tygodniu, a odpowiednio 3% i 6% na jeden i cztery dni.
Przejściem na całkowitą pracę zdalną najmniej zainteresowani są najstarsi pracownicy z pokolenia X, czyli osoby urodzone do 1983 roku. Wśród nich jedna piąta (20%) gotowa byłaby cały czas pracować z domu. Najwięcej, bo 27%, wybrałoby dwa dni poza biurem, a 17% trzy dni. Podobnie jak w innych grupach wiekowych, najmniej osób z tego pokolenia chciałoby pracować zdalnie przez jeden lub cztery dni (odpowiednio 13% i 7%).
Single najchętniej pracowaliby całkowicie zdalnie
Bez względu na liczbę osób w gospodarstwie domowym, ankietowani najczęściej wskazują chęć pracy zdalnej pięć dni w tygodniu. Deklaruje tak co trzeci pracownik mieszkający samotnie (34%) lub z jedną osobą (32%) oraz 26% z tych, którzy mają trzech lub czterech domowników. Na drugim miejscu jest potrzeba pracy zdalnej dwa dni w tygodniu, a na trzecim trzy dni. Niezależnie od tego, czy pracownik mieszka samotnie, czy ma od dwóch do czterech osób w mieszkaniu, jedna czwarta najchętniej dzieliłaby swój czas na dwa dni pracy z domu i trzy dni z biura, a 17% wybrałoby trzy dni pracy zdalnej.
Najbardziej zróżnicowane podejście do pracy hybrydowej mają członkowie największych gospodarstw domowych. Wśród osób, które mieszkają z więcej niż czterema domownikami, 8% chciałoby zostawać w domu tylko jeden dzień w tygodniu. Tyle samo wcale nie chce pracy zdalnej lub byłoby gotowych wykonywać ją tylko w wyjątkowej sytuacji. Na każdą z pozostałych opcji, czyli dwa, trzy, cztery lub pięć dni w domu zagłosowało po 21% zapytanych w tej grupie.
– Nasza analiza jasno pokazuje, że choć praca zdalna zostanie z nami po pandemii, to z pewnością nie zastąpi całkowicie pracy z biura. Oczekiwania pracowników są bardzo zróżnicowane i zależą w dużym stopniu od ich sytuacji życiowej. Niezależnie od konkretnych preferencji, większość chciałaby jakiś czas w tygodniu spędzać w biurze, móc spotkać się ze współpracownikami, wymienić uwagi i pomysły, czy po prostu napić wspólnie kawy i podtrzymywać relacje – dodaje Artur Skiba.
Źródło: Antal