Jak co roku, w ramach swojego cyklicznego badania Barometr Providenta, lider rynku pożyczkowego w Polsce zapytał Polaków, czy zaplanowali już wydatki na 2022 r. Podobnie jak podczas ubiegłorocznej edycji badania, około co trzeci respondent zadeklarował, ze ma już pewne założenia budżetu na kolejne 12 miesięcy Przed pandemią większe wydatki na następny rok planowało prawie 70% Polaków.
Kolejna przeprowadzona w trakcie pandemii koronawirusa edycja Noworocznego Barometru Providenta pokazuje, że niektóre trendy dotyczące planowania wydatków mogą zostać z nami na dłużej. Ograniczenia związane z pandemią niejednokrotnie miały wpływ na nasze decyzje. Wciąż musimy mierzyć się z dość dużą niepewnością. Nie dziwi więc, że już drugi rok z rzędu Polacy zamierzają podejmować spontaniczne decyzje w zależności od sytuacji, a ograniczyć planowanie wydatków z wyprzedzeniem.
Planowanie wydatków jest domeną kobiet
Ponad połowa, bo aż 58 proc. respondentów deklaruje, że nic nie planuje na przyszły rok i dostosuje się do chwili, a 61,3 proc. twierdzi, że nie robi żadnych noworocznych postanowień. Podobnymi wnioskami Polacy kierują się, myśląc o budżecie na 2022 r. Pod koniec grudnia 37,2 proc. badanych deklarowało, że z wyprzedzeniem zakładają jakie większe wydatki czekają ich w 2022 r. Podobny odsetek zdecydowanie stwierdził, że nie zamierza snuć takich planów. Co czwarty respondent stwierdził, że ciężko odpowiedzieć mu na to pytanie.
Zobacz również: Gdzie najtaniej pożyczysz 10 tys. zł
– Choć 26,5 proc. ankietowanych nie zadeklarowało żadnej z postaw, możemy założyć, że planowanie wydatków z wyprzedzeniem nie jest dla nich bardzo istotne, ale nie są też do końca przekonani do pełnej spontaniczności w temacie finansów – zauważa Karolina Łuczak, Rzeczniczka Provident Polska. – Warto jednak pamiętać, że poczynienie pewnych założeń odnośnie budżetu na nadchodzący rok, może okazać się przydatne także w razie nieprzewidzianych sytuacji i wydatków. Wtedy łatwiej nam określić, jaką rezerwą dysponujemy oraz z których planów możemy zrezygnować, aby przesunąć środki na pilniejsze potrzeby – dodaje Karolina Łuczak.
Po raz kolejny to kobiety okazały się bardziej zapobiegliwe w kwestii tworzenia planów finansowych. Założenia co do największych wydatków na 2022 r. robi 40 proc. kobiet i zaledwie 34 proc. mężczyzn. W przypadku różnych grup wiekowych planowanie najbardziej cenią osoby w wieku 35-44 lata. Niemal 41 proc. osób z nich myśli o wydatkach na przyszły rok z wyprzedzeniem.
Jakie wydatki planujemy? To zależy od wieku
W tym roku najpowszechniejszym wydatkiem planowanym przez Polaków z wyprzedzeniem są po prostu codzienne zakupy czy rachunki – wskazało je niemal 38 proc. respondentów. Na drugim miejscu znalazły się remonty, które w budżecie uwzględniło 31 proc. ankietowanych – ok 9 pp. mniej niż rok temu. O kosztach wyjazdu wakacyjnego, podobnie jak podczas poprzedniej edycji Barometru, w grudniu myślał już co czwarty badany. Przed pandemią plany wydatków na wakacyjny wyjazd z wyprzedzeniem uwzględniało 50 proc. Polaków. Istotną pozycją budżetu są także leki i inne koszty leczenia – tę odpowiedź wskazało 23,3 proc. badanych.
W tym roku mężczyźni częściej niż kobiety planują remonty, wydatki związane z samochodem, czy zakup sprzętu RTV/AGD. Natomiast panie częściej wskazywały na koszty codziennego życia, leczenie, czy wydatki związane z dziećmi.
– Koszty, które planujemy ponieść w 2022 r. znacząco różnią się w zależności od wieku – szczególnie jeśli patrzymy na wydatki związane z nieruchomościami – zauważa Karolina Łuczak. – Najmłodsza grupa respondentów chętniej niż inne deklarowała, że na najbliższe 12 miesięcy zaplanowała zakup mieszkania lub domu, a także ich wyposażenia. Raty kredytu najczęściej pod uwagę biorą respondenci w wieku 35-44 lat, natomiast na remonty stawiają badani 55+ – dodaje Karolina Łuczak.
Niemal 44 proc. Polaków najbardziej znaczący koszt na swojej liście zamierza sfinansować z oszczędności, a 30,2 proc. wykorzysta bieżące dochody. Na pożyczkę lub kredyt w banku chce zdecydować się 6,5 proc. respondentów.
Co trzeci respondent oczekuje poprawy swojej sytuacji materialnej w ciągu następnych 12 miesięcy, przy czym mężczyźni są większymi optymistami.
Źródło: Provident