Wybór mieszkania to jedna z najtrudniejszych decyzji, przed którym stoi człowiek – rodzi wielkie emocje, a do tego w grę wchodzą spore pieniądze. Rynek nieruchomości w Polsce przechodzi trudny czas. Konsumentów nie stać na drogie kredyty, więc coraz więcej osób skłania się ku wynajmowi. Wolnych mieszkań jest jednak coraz mniej. Jak zatem wybrać to odpowiednie? Czy aplikacje mobilne ułatwiają ten proces? Czego oczekują od nich użytkownicy?
Stawki najmu rosną nawet o 30 proc., a wszystko dlatego, że o taką samą pulę kurczy się rynek mieszkań na wynajem. Tak wynika niemal ze wszystkich danych, które publikują agencje nieruchomości i firmy zajmujące się publikacją ogłoszeń. Zainteresowanie mieszkaniami na wynajem jest jednak spore. Powodów jest kilka: napływ ukraińskich uchodźców, zakończenie nauczania zdalnego przez uczelnie czy powrót pracowników do biur. Niemniej ważnym czynnikiem jest gorsza koniunktura gospodarcza, rosnąca inflacja i stopy procentowe. Tym samym coraz mniej ludzi jest w stanie kupić własne mieszkanie – i w rezultacie muszą się posiłkować wynajmem.
– Wybór odpowiedniego mieszkania na wynajem staje się jeszcze trudniejszy niż kilkanaście miesięcy temu. Aplikacje, które w swoim portfolio mają takie oferty, mogą właśnie w tych trudnych czasach wiele zyskać, ponieważ z reguły spędzamy dość dużo czasu, analizując potencjalne lokum. W takiej sytuacji najlepiej oddać głos samym użytkownikom aplikacji, którzy wydadzą opinię, jak takie cyfrowe narzędzie powinno wyglądać. Dla tworzących oprogramowanie to zysk, bo szybkie dopasowanie się do oczekiwań klientów i zwrócenie uwagi na ich doświadczenia powodują, że małym nakładem finansowym firmy mogą stworzyć produkt zbliżony do idealnego – zaznacza Radosław Pawlak, organizator międzynarodowego kursu UX-PM z Symetrii UX – firmy badającej m.in. doświadczenia użytkowników, firmy badającej m.in. doświadczenia użytkowników, która stworzyła ranking użyteczności aplikacji mobilnych do wyszukiwania mieszkań na wynajem.
Biznes i konsumenci nie powinni wybierać na podstawie przeczucia
Badanie Symetrii UX-PM opiera się na autorskim narzędziu UX Index Piramid. To dziesięciodniowy audyt, który w szybki i prosty sposób sprawdza, w którym miejscu jest aplikacja lub inne narzędzie cyfrowe sprawdzanej firmy. Co ważne, UX Index Piramid została stworzona przez ekspertów Symetrii UX pod patronatem UX Alliance, międzynarodowego stowarzyszenia, które zrzesza profesjonalistów z branży analizującej doświadczenia użytkowników związane z oprogramowaniem komputerowym lub mobilnym. Jak zaznaczają twórcy metody dotychczasowe rozwiązania dość pobieżnie podchodziły do monitorowania doświadczeń użytkowników. Tym samym podjęcie decyzji biznesowej dotyczącej kierunku rozwoju produktu było oparte bardziej na intuicji niż na wynikach badań i prognozach.
Dodatkowo cyfrowa transformacja na rynku nieruchomości bardzo przyspieszyła i to również musiało zmienić postrzeganie funkcjonalności narzędzi cyfrowych. Część zmian wymusiła pandemia, inne dzieją się z powodu zmiany przyzwyczajeń użytkowników.
– Dziś poszukiwania mieszkania czy domu nie różnią się wiele od zakupu ubrań czy sprzętu AGD. Klienci chcą mieć dostęp do ofert w dowolnym miejscu i czasie. Przede wszystkim oczekują jednak możliwości personalizowania wyszukiwań – mówi Mateusz Kardyś, Project Manager grupy OLX. I dodaje: – Nie zmieniło się jedno: decyzja o wyborze nieruchomości jest jedną z trudniejszych, przed jakimi staje większość nabywców. Nie tylko dlatego, że wiążą się z nią ogromne pieniądze, lecz także dlatego, że w przeważającej liczbie przypadków jest ona związana z emocjami. Wynajmujący musi mieć zatem narzędzie nie tylko wygodne, lecz także użyteczne poprzez dostęp do wszystkich niezbędnych informacji. To szczególnie ważny dla nas aspekt, jako że 70 proc. ruchu w naszym serwisie pochodzi z urządzeń mobilnych.
Zażarta walka o podium, ale lider jest zdecydowany
Symetria UX-PM w rankingu stworzonym przy użyciu UX INDEX PIRAMID uwzględniła siedem najpopularniejszych aplikacji ułatwiających wynajęcie mieszkań: OLX, Otodom, Gratka, Morizon, Domiporta, Sprzedajemy i Lento.
Wnioski? Liderem pod względem użyteczności okazała się aplikacja Otodom, której codzienne użytkowanie w ocenie użytkowników jest proste i przyjemne. W UX Index Piramid zdobyła blisko 88 proc. możliwych punktów. Drugą najbardziej użyteczną aplikacją okazała się Gratka (72 proc.). O najniższe miejsce na podium stoczył się ogromny bój. Wygrała go aplikacja Morizon (69 proc.), ale różnice między nią a Sprzedajemy i Domiporta były mniejsze niż jeden procent.
– Aplikacje z wynikiem ok. 70 proc. można zdecydowanie uznać za te najbardziej przyjazne dla użytkownika. Według naszej piramidy są one nie tylko efektywne, lecz także łatwe w użyciu i wydajne. Zwycięska aplikacja osiągnęła poziom przywiązania, czyli użytkownik na pewno do niej wróci, bo wie, że dostanie wszystko to, czego potrzebuje. Co więcej, wynik Otodom jest na granicy progu radości, czyli niemal nieosiągalnego dla aplikacji, których używamy do codziennych czynności – zauważa Radosław Pawlak z Symetrii UX-PM.
Natomiast dwie ostatnie badane aplikacje OLX i Lento przekroczyły próg 50 proc., co oznacza, że można dzięki nim wynająć mieszkanie, a szukający potrafią korzystać z proponowanych funkcji.
– Analiza wyników napawa optymizmem. Struktura rynku nieruchomości przechodzi przeobrażenie m.in. z uwagi na drastyczny spadek zdolności kredytowej klientów. Dlatego spojrzenie w tym trudnym na nich momencie, poświęcenie uwagi temu, jak ułatwić im proces wyszukiwania odpowiedniej nieruchomości, jest kluczowe dla ostatecznej satysfakcji wynajmujących – mówi Łukasz Kruszewski, dyrektor Marketingu Freedom Nieruchomości.
I dodaje: – Dla pośredników nieruchomości, którzy w praktyce mierzą się z emocjami klientów, to niezwykle istotne, aby przed „pierwszym kontaktem” wynajmujący przychodził już z pozytywnym nastawieniem – ze świadomością, że znalazł to, czego szukał, że był to dla niego proces łatwy i przyjemny, a teraz chce tylko sprawdzić swój wybór. Dzięki temu zadanie brokera jest łatwiejsze, ponieważ pracuje z klientem w dobrym nastroju, a to sprzyja podejmowaniu decyzji.
Personalizacja wyboru kluczem
Jak zatem powinna wyglądać idealna aplikacja? Badani przez Symetrię UX-PM nie mieli wątpliwości. Użytkownikom podoba się kafelkowa forma filtrów, zwłaszcza jeżeli są wzbogacone o ikonę. Dzięki niej stają się widoczne i łatwe do kliknięcia. Jednak uwaga, bo wybór kafli, aby utrzymać przejrzystość i komfort w użytkowaniu, nie może być za duży. W przypadku, gdy do wyboru jest wiele opcji, np. koszt wynajmu lub województwo, w którym zlokalizowane jest mieszkanie, najlepiej sprawdzają się klasyczne listy.
– Testujący aplikacje deklarowali, że korzystanie z filtrów jest tak integralną częścią poszukiwania mieszkania w internecie, iż po wejściu w zakładkę „Nieruchomości” powinny się one otwierać automatycznie. Personalizacja wyboru przy wynajmie mieszkań jest kluczem, bo mało jest takich spraw, które tak bardzo nas różnią, jak potrzeby związane z mieszkaniem –podkreśla Radosław Pawlak z Symetrii UX-PM.
Pozytywnie komentowano możliwość utworzenia mapy w aplikacji i dokładne wskazanie lokalizacji lub obszaru mieszkania z oferty. Dzięki temu szukający mieszkania może łatwo sprawdzić też okolicę – czy znajdzie tam przystanek, szkołę, klub fitness lub sklepy, w których zrobi codzienne zakupy. Bardzo ważnym aspektem każdej dobrej aplikacji do wynajmu mieszkania jest jak największe ułatwienie kontaktu między klientem a oferującym nieruchomość. Można przy tym zastosować np. formularz, który ułatwia wybór propozycji wiadomości.
Pieniądze – najważniejszy, ale też najbardziej drażliwy temat
Największym problemem w testowanych aplikacjach był brak konsekwencji w przedstawianiu opłat dodatkowych związanych z wynajmem mieszkania. Mimo że niektóre aplikacje dają wynajmującym możliwość wpisania najważniejszych parametrów w specjalnym miejscu, tak aby wyświetliły się w tabeli (nie tylko w opisie), nadal pozostaje duża dowolność w opisaniu oferty przez wynajmującego. Co gorsza, niektóre aplikacje pozwalały na pewne manipulacje. Opłata wynikająca z opisu i dodatkowe kwoty, np. za media, przekraczały te, które szukający wcześniej zaznaczał przez filtry.
– Szukający proponowali, aby istniał filtr, który pozwoli znajdować mieszkania w konkretnym przedziale cenowym, w którym zawierałaby się nie tylko cena wynajmu, lecz także ostateczna kwota czynszu. Dzięki temu nie tracą czasu na przeglądanie ofert, które są poza zasięgiem cenowym. Irytacja z tym związana może się przelać nie tylko na wynajmującego, lecz także na twórców aplikacji – zaznacza Radosław Pawlak.
Łukasz Kruszewski z agencji nieruchomości Freedom podkreśla, że półprawdy w ogłoszeniach burzą ich wartość i to jest coś, nad czym powinni pracować wszyscy. Twórcy aplikacji – aby tworzyli je w sposób ograniczający pole do nadużyć, jak i sami pośrednicy, którzy muszą się wystrzegać przekazywania niespójnych danych, jak np. podawanie nieoczywistych wskaźników metrażu, liczby pokoi czy nieprawdziwe informacje, takie jak podawanie powierzchni całkowitej zamiast użytkowej.
– To pole do wspólnych działa, bo raz okłamany klient już do nas nie wróci – puentuje Łukasz Kruszewski z Freedom Nieruchomości.
Pełen raport Symetria można pobrać klikając w ten link.
Źródło: Symetria