„Kilka dni temu Alior Bank, przebojem zdobywający rynek w ostatnich 12 miesiącach, poinformował, że klienci, którzy nie będą przelewali przynajmniej 2 tys. zł (1 tys. zł dla studentów), będą musieli liczyć się z opłatą za kartę płatniczą.” czytamy.
„Halina Kochalska z Gold Finance twierdzi, że nasilenia zjawiska walki o klienta, który regularnie wpłaca do banku wynagrodzenie, należy spodziewać się w 2010 roku. Już teraz wiele banków pobiera opłaty za konto, jeżeli nie zanotują odpowiednio wysokich wpływów. Do tej pory banki zachęcały klientów do przelewów pensji na konto przy udzielaniu kredytów hipotecznych.” informuje Forsal.
Dla banków klient idealny, to taki, który korzysta z jak największej liczby proponowanych produktów finansowych i jednocześnie terminowo spłaca zadłużenia z naliczonymi odsetkami. Banki, aby dodatkowo zachęcić klientów do swojej oferty, proponują przywileje, z których będą mogli skorzystać w zamian za np. comiesięczne przelewanie wynagrodzenia.
Więcej w artykule Mirosława Kuka „Wpłać pensję do banku, będą niższe opłaty”.