Z grudniowego badania koniunktury gospodarczej, przeprowadzonego przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że oceny stanu i perspektyw sytuacji we wszystkich dziedzinach gospodarki są wyraźnie gorsze niż w poprzednich miesiącach. Wyjątkiem jest sektor usług. Ten pesymizm przedsiębiorców jest dość zastanawiający, biorąc pod uwagę poprawę takich wskaźników jak PKB, czy produkcja przemysłowa.
We wrześniu wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w przemyśle wyszedł na plus i wynosił 2 punkty. Niewielkie pogorszenie odnotowano w październiku i listopadzie, gdy wskaźnik wynosił 1 punkt. Oceny wciąż były jednak pozytywne. Grudzień przyniósł dość nieoczekiwanie wyraźne pogorszenie nastrojów i powrót wskaźnika do wartości ujemnych. W sierpniu sięgał on minus jeden punkt, a miesiąc wcześniej minus 4 punkty.
Poprawę koniunktury sygnalizuje jedynie 18 proc. badanych przedsiębiorstw (w listopadzie było ich 20 proc.), a pogorszenie 20 proc. Głównym powodem zmartwienia są ograniczenia dotyczące zarówno bieżących, jak i przyszłych zamówień oraz poziomu produkcji. Z tego zaś wynikają gorsze oceny przyszłej sytuacji finansowej firm. Ich szefowie zwracają uwagę także na nadmierny stan zapasów, oczekują nieznacznego spadku cen wyrobów i przewidują zwolnienia pracowników na poziomie podobnym jak w listopadzie. Utrzymuje się zróżnicowanie ocen w zależności od wielkości przedsiębiorstwa. Optymizm wykazują przedstawiciele dużych przedsiębiorstw. Pesymizm ocen rośnie tym bardziej, im mniejsza firma. Patrząc na poszczególne branże, największymi pesymistami są producenci odzieży, wyrobów tekstylnych, metali. Optymistycznie w przyszłość patrzą firmy farmaceutyczne, spożywcze, producenci wyrobów z papieru i chemikaliów.
Ogólny klimat koniunktury w budownictwie pogarsza się systematycznie od trzech miesięcy. W październiku spadł z minus 5 do minus 8 punktów, w listopadzie wyniósł już minus 11 punktów, a w grudniu minus 16 punktów. To poziom najniższy od kwietnia. Jedynie 12 proc. przedsiębiorstw sygnalizuje poprawę, a aż 28 proc. pogorszenie sytuacji. Powody pogorszenia nastrojów są identyczne jak w przemyśle. Dochodzą do tego kiepskie prognozy dotyczące sytuacji finansowej firm. Problemem jest terminowe ściąganie należności za roboty. Planowane są większe niż w listopadzie zwolnienia pracowników.
Wskaźnik koniunktury w handlu pogorszył się i wyniósł minus 6 punktów, podczas gdy w listopadzie wynosił minus 2 punkty. Utrzymuje się spadek sprzedaży, a za tym idą trudności w regulowaniu zobowiązań. Negatywnie oceniany jest wzrost zapasów towarów. Prognozy są bardziej pesymistyczne niż w listopadzie. Poprawę odnotowują jedynie firmy zajmujące się handlem artykułami gospodarstwa domowego.
W usługach, podobnie jak w poprzednich miesiącach, najbardziej optymistycznie stan i perspektywy koniunktury oceniają przedstawiciele usług finansowych i ubezpieczeniowych. Wskaźnik koniunktury wzrósł w ich przypadku z 29 do 30 punktów. Poprawę sygnalizuje aż 35 proc. badanych firm, a pogorszenie jedynie 6 proc. Lepiej radzą sobie także świadczący usługi w zakresie informacji i komunikacji, choć wskaźnik obniżył się z 14 do 13 punktów. W gastronomii sytuacja nie pogorszyła w porównaniu z poprzednim miesiącem. Wskaźnik koniunktury wciąż wynosi minus 8 punktów. Gorzej jest w przypadku usług transportowych i magazynowych. Wskaźnik koniunktury obniżył się tu z minus 9 do minus 14 punktów. Poprawę sygnalizuje zaledwie 12 proc. przedsiębiorstw, a pogorszenie 26 proc.
Źródło: Gold Finance