„Europejski system finansowy jest coraz bezpieczniejszy – to główne przesłanie najnowszej analizy Europejskiego Banku Centralnego (ECB). Ale ostrożnie. Bank jednocześnie zaznacza, że cały czas w zakamarkach systemu czają się niebezpieczeństwa, które niekiedy przewyższają te związane z alchemią finansową sprowadzoną zza oceanu.” informuje „Puls Biznesu”.
„Analityków zajmujących się stabilnością w ECB warto słuchać. Poprzednie raporty pokazują, że potrafią precyzyjnie wskazać zagrożenia. W analizie sprzed dwóch lat, kiedy o kryzysie myślało tylko wąskie grono pesymistów, znalazły się zadziwiająco trafne diagnozy największych ryzyk dla światowych rynków finansowych i gospodarki.” donosi gazeta.
Banki zdają sobie sprawę, że polepszenie sytuacji na rynku finansowym nie oznacza jej całkowitej stabilizacji. Dlatego też są ostrożniejsze np. pod względem udzielania kredytów. Teraz trzeba spełnić konkretne wymogi, aby pieniądze mogły być wypłacone – banki dużo dokładniej sprawdzają swoich kredytobiorców niż chociażby przed rokiem.
Więcej w „Pulsie Biznesu” w artykule Jacka Kowalczyka „Uwaga, pod bankami są nierozbrojone miny”.