„Spośród 647 banków i oddziałów zagranicznych instytucji jedynie 92 poprawiły wyniki finansowe (głównie banki spółdzielcze). 23 banki zanotowały straty. Gorsze rezultaty to skutek wysokich rezerw na kredyty (8,2 mld zł wobec 2,6 mld zł w analogicznym okresie 2008 r.) oraz mniejszych przychodów z odsetek. Rezerwy pochłonęły aż 22,5 proc. wyniku na działalności bankowej wobec 7,1 proc. rok wcześniej.”, informuje dziennik.
„W najnowszym opracowaniu KNF wskazuje, że ogromny wpływ na pogorszenie wyników banków miał oczywiście światowy kryzys gospodarczy. Jednak podkreśla też nierozważne działanie bankowców. KNF wytyka finansistom złe zarządzanie ryzykiem i nadmierną ekspansję w ostatnich latach, opisując zwłaszcza wzrost portfela kredytów nieregularnych. A ich wartość wzrosła o 60,3 proc. z 26,6 mld zł na koniec 2008 r. do 42,6 mld zł na koniec września 2009 r.”, pisze gazeta.
W okresie od stycznia do września 2009 r. suma bilansowa sektora bankowego zwiększyła się jedynie o 0,6 proc. (11,8 proc. r/r), z 1 039,1 mld zł na koniec 2008 r. do 1 045,7 mld zł, co było spowodowane wyhamowaniem akcji kredytowej oraz spadkiem złotowej wartości pozycji wyrażonych w walutach obcych (aprecjacja złotego). Jednak największy wpływ wywarł spadek pozycji bilansowych związanych z wyceną instrumentów pochodnych przeznaczonych do obrotu, co można tłumaczyć zapadaniem i nieodnawianiem pozycji w walutowych instrumentach pochodnych. W tym czasie fundusze własne banków wzrosły o 15,1 proc., z 77,6 mld zł na koniec 2008 r. do 89,3 mld zł na koniec września br.). Średni współczynnik wypłacalności sektora bankowego na koniec września tego roku wynosił 13,1 proc. wobec 11,2 proc. na koniec 2008 r.
Więcej w artykule „KNF: bankowcy winni strat” autorstwa Elizy Więcław.
Źródło: Rzeczpospolita, KNF
WB