„NBP może pomóc bankom spółdzielczym kupując od nich obligacje, które są uwzględniane przy wyliczaniu funduszy własnych (wyższe fundusze dają możliwość zwiększenia akcji kredytowej) lub udzielając pożyczek podporządkowanych (też są uwzględniane w funduszach). W podobny sposób spółdzielców może wesprzeć państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego.”, informuje dziennik.
„— Konkretne rozwiązania przedstawimy w ciągu 30 dni — powiedział Sławomir Skrzypek, prezes NBP. Nie chciał jednak powiedzieć jak szybko miałyby one zostać wdrożone, ani kiedy banki spółdzielcze mogłyby zwiększyć wartość udzielanych kredytów i jakie są gwarancje, że w ogóle to zrobią.”, czytamy.
„- Jeśli banki zostaną dokapitalizowane kwotą 500 mln zł, to będą w stanie udzielić dodatkowych 7,5 mld zł — przekonuje prezes Krajowego Związku Banków Spółdzielczych Jerzy Różyński. Sławomirowi Skrzypkowi marzy się, że spółdzielcy „wygenerują” 10 mld zł nowych kredytów.”, czytamy dalej.
W zwiększeniu akcji kredytowej dla firm ma pomóc także program poręczeń kredytów prowadzony przez BGK. Bank zamierza przeznaczyć 10 mld zł na poręczenia spłaty kredytów dla firm, dzięki czemu akcja kredytowa wzrośnie o 20 mld zł. Poręczenie BGK jest formą zabezpieczenia spłaty kredytu w przypadku gdy przedsiębiorca nie ma wystarczającego majątku lub nie chce go wykorzystywać na częściowe zabezpieczenie kredytu.
Więcej szczegółów w „Rzeczpospolitej” w artykule Elizy Więcław pt. „Spółdzielcy dostaną kapitał”.
WB