Kto ma trudną sytuację mieszkaniową, niewysokie dochody i ręce gotowe do pracy, może z pomocą organizacji Habitat for Humanity wybudować lub wyremontować dla siebie dom. – Pomagamy tym, którzy sami chcą sobie pomóc – mówi Piotr Konczewski, Dyrektor Biura Krajowego Habitat for Humanity Poland.
Bankier.pl: „Habitat pomaga tylko zamkniętemu kręgowi osób działających przy kościele”, „Habitat wyciąga ludzi z marginesu społecznego” – ile jest prawdy w tych popularnych opiniach?
Piotr Konczewski: Habitat pomaga ludziom w potrzebie, spełniającym kryteria potrzeby, dochodu i aktywności. Kwestia wyznania nie jest żadnym wyznacznikiem, nie jest brana pod uwagę w procesie doboru. Nie pomagamy osobom „z marginesu” – rodziny, które wspiera Habitat nie są dotknięte patologiami, to normalne rodziny, uczciwie pracujące i wychowujące dzieci, ale nie są zamożne na tyle, by poprawić swoją sytuację mieszkaniową, wykorzystując rozwiązania oferowane przez komercyjny rynek.
Na czym polega prawdziwa istota domów budowanych przez Habitat?
Dajemy wędkę, a nie rybę – nie rozdajemy mieszkań w prezencie, ale pomagamy w rozwiązaniu problemu mieszkaniowego. Ważny jest udział rodziny w procesie budowania – nie tylko samego domu, ale także relacji z innymi rodzinami, wolontariuszami. Istotny jest także udział wolontariuszy – ludzi, którzy poświęcają swój wolny czas na ciężką pracę fizyczną.
Dochód i potrzeba to dwa ważne kryteria przystąpienia do programu.
Kryteria są trzy – potrzeba, dochód, ale także aktywność osób, które starają się o naszą pomoc, ich otwartość na współpracę. Zaczynając od ostatniego kryterium – pomagamy tym, którzy sami chcą sobie pomóc, a nie tym, którzy czekają z założonymi rękami, aż ktoś rozwiąże problem za nich.
Jeśli chodzi o dochód – rodzina czy osoba, której mamy pomóc musi mieć stały, ale niewielki dochód – na tyle niewielki, że nie jest w stanie starać się o mieszkanie na rynku komercyjnym. Z drugiej strony dochód musi być stały i na tyle duży, żeby beneficjent był stanie spłacać co miesiąc niewielkie raty. Nasza pomoc polega na tym, że nie rozdajemy nic w prezencie. Koszt zbudowania czy remontu mieszkania trzeba spłacić – w niewielkich, nieoprocentowanych ratach.
I wreszcie potrzeba, czyli warunki, w jakich rodzina mieszka obecnie. Pomoc kierujemy do tych, którzy mieszkają naprawdę źle, a nie do tych, którzy chcą nieco podnieść standard swoich mieszkań.
Niestety osób dotkniętych problemem biedy mieszkaniowej jest w Polsce bardzo dużo – według szacunków około 6 milionów osób mieszka w przeludnieniu, w mieszkaniach niedostatecznie wyposażonych w podstawowe instalacje: kanalizację, wodociągi, ogrzewanie. Wiele mieszkań jest w bardzo złym stanie technicznych – wymagają natychmiastowych, poważnych remontów, albo wyburzenia. Wszystkim tym osobom nie jesteśmy w stanie pomóc, dlatego poza programem budowy nowych domów prowadzimy także remonty oraz pomagamy osobom niepełnosprawnym zaadaptować mieszkanie do ich potrzeb.
Pozostańmy na chwilę przy kwestiach finansowych – przyszli mieszkańcy muszą wpłacić na poczet przyszłego mieszkania 10% jego wartości. Co z pozostałą częścią i czy mieszkanie stanie się w efekcie ich własnością?
Pozostałą część spłaca się w nieoprocentowanych ratach rozłożonych na około 20 lat w przypadku budowy nowego domu. Koszty budowy obniżamy między innymi poprzez pracę wolontariuszy, ale także przez pozyskiwanie materiałów po cenach produkcji, więc koszt budowy takiego domu staje się dużo niższy niż na wolnym rynku. Tym samym miesięczne raty nie obciążają tak bardzo domowego budżetu, pozwalają rodzinie na życie na dotychczasowym poziomie. Mieszkania stają się własnością rodzin.
W przypadku programu remontowego i pomocy dla niepełnosprawnych raty są niższe i rozłożone na krótszy okres.
Równie ważny jak wkład finansowy jest tzw. kapitał potu…
Rodziny biorą udział w budowie swojego przyszłego domu. W umowie zapisanych jest zwykle 500-600 godzin, ale spędzają one na budowie dużo więcej czasu – chcą brać udział w procesie jego powstawania. Oczywiście rodziny, tak jak wolontariusze, wykonują proste prace, zawsze pod okiem kierownika budowy. Do prac specjalistycznych – instalacji, prac na wysokości – zatrudniamy fachowców.
Czy Habitat wymaga zobowiązania się do wykonywania prac fizycznych w określonym zakresie?
Tak, jak wspomniałem, przy budowie domu zobowiązanie określone w umowie to około 500 godzin przepracowanych na budowie przez każdą z rodzin. Na konto rodziny mogą także pracować znajomi czy krewni. W przypadku programu remontowego domów wielorodzinnych, kamienic, bloków – 20 godzin na rodzinę. Podchodzimy do tego zakresu zdroworozsądkowo – często mieszkańcy tych bloków to starsze, samotne osoby. Mogą angażować się w prace porządkowe, albo przygotowywanie posiłków dla wolontariuszy, nie wymagamy ich uczestnictwa w cięższych pracach.
Inicjatywa dotarła do ponad 100 krajów. Od 1976 roku dzięki Habitat wybudowano więcej niż 200 tys. mieszkań. A ile projektów budowlanych udało się zrealizować na terenie naszego kraju?
Do tej pory pomogliśmy 271 rodzinom, poprzez trzy programy: budowlany, remontowy i mikropożyczkowy.
Gdzie są zlokalizowane?
Nowe domy: Józefosław pod Warszawą to dom dla 6 rodzin i kolejny 6-rodzinny w trakcie budowy; Gdańsk – dwa domy 6- rodzinne; Gliwice – ósmy dom 12-rodzinny w trakcie budowy, w siedmiu zbudowanych wcześniej mieszka 57 rodzin; Wrocław – dwa domy 4-rodzinne.
Remonty bloków i kamienic: Warszawa, Kępno, Radom, Kościelec, Brańsk. Mikropożyczki – cała Polska.
„Skromne, lecz odpowiednie” – tak określa się mieszkania budowane przez Habitat. Jakie dokładnie standardy powinny spełniać?
To, co je wyróżnia, to dostępność. Nasz domy są tanie, ale przede wszystkim dostępne finansowo dla ich przyszłych użytkowników. Nasze domy są solidne. Używamy tylko sprawdzonych, atestowanych materiałów. Są też skromne – powierzchnia jest zależna od wielkości rodziny, ale powierzchnie mieszkań są ograniczone – 40 – 65 m kw.
Jak długo trwa przy takim układzie budowa mieszkań i jak wielu jest chętnych do przystąpienia do projektu?
Budowa domu dla 6 rodzin trwa około 2 lat. Chętnych jest dużo więcej niż jesteśmy w stanie objąć pomocą. Mamy w tej chwili w bazie danych ponad 100 zgłoszeń od rodzin zainteresowanych przystąpieniem do programu.
Gdzie rodzina potrzebująca powinna zgłosić się z chęcią współudziału w budowie domu z Habitat?
Do naszego biura: Fundacja Habitat for Humanity Poland, ul. Idzikowskiego 2/16, 00-710 Warszawa, tel. 0 22 642 95 20, mail: [email protected].
Powinna się przy tym liczyć z koniecznością pozyskania dwóch tzw. żyrantów zaufania?
Nie ma takiego wymogu.
Biura Habitat działają dziś zaledwie w kilku miastach Polski. Będzie ich więcej?
Poza biurem krajowym w Warszawie, obecnie aktywne są dwa oddziały HFH – w Gliwicach i Gdańsku. Gliwice są trakcie budowy ósmego już domu dla 12 rodzin. Gdańsk ma działkę i projekt, planuje rozpoczęcie budowy.
Od jakiegoś czasu staramy się działać na terenie całej Polski, nie tylko tam, gdzie są nasze oddziały. Program mikropożyczkowy czy remontowy nie wymaga codziennego nadzorowania w przypadku każdego pojedynczego projektu – jesteśmy w stanie koordynować te działania z biura w Warszawie. Staramy się także działać poprzez partnerstwa z innymi organizacjami pozarządowymi, z Centrami Pomocy Rodzinie. Dzięki temu możemy obniżyć koszty naszej organizacji – wystarczy biuro warszawskie, bez konieczności utrzymywania biura w terenie. Takie partnerstwa z lokalnymi organizacjami są ważne również dlatego, że im łatwiej rozpoznać i zweryfikować osoby w potrzebie, a następnie dostosować pomoc do potrzeby, na ich terenie.
Inaczej jest w przypadku budowy nowego domu – tu potrzebna jest codzienna koordynacja i nadzór.
Dziękuję za rozmowę,
Malwina Wrotniak
Bankier.pl
Źródło: Bankier.pl