Marzec był pierwszym miesiącem tego roku, kiedy zdecydowana większość strategii funduszy hedgingowych przyniosła zyski. W efekcie indeks Global Hedge Fund Index zyskał 1,5 proc. To znacznie mniej niż S&P500, który wzrósł w tym okresie o 8,8 proc. a MSCI World Equity Index o 7,2 proc. Można odnieść wrażenie, że zarządzający funduszami hedgingowymi nie wykorzystali szansy, jaką dał rynek akcji.
Jednak należy przypomnieć, że w okresie dwóch pierwszych miesięcy tego roku mieliśmy do czynienia z sytuacją odwrotną – wówczas S&P500 stracił 18,2 proc., MSCI World Equity Index zniżkował o 18,4% a londyński FTSE100 o 13,6 proc. Jednocześnie indeks funduszy publikowany przez Greenwich Alternative Investments LLC stracił zaledwie 0,9 proc. W efekcie, od początku roku fundusze hedgingowe zyskały średnio 0,4 proc. Dla porównania, indeksy giełdowe są głęboko „pod kreską” – ich wyniki za okres pierwszych trzech miesięcy tego roku kształtują się następująco: S&P500 (-11,0 proc.), MSCI World Equity Index (-12,5 proc.), FTSE100 (-11,5 proc.).
Większość na plusie
Większość ze strategii funduszy hedgingowych analizowanych przez Greenwich Alternative Investments przyniosła w marcu tego roku zyski.
Najwięcej, bo aż 4,8 proc., zarobili zarządzający inwestujący na rynkach wschodzących (strategia Emerging markets). Wynik godny uwagi, gdyż w poprzednich miesiącach ta strategia była źródłem największych strat. W poprzednich latach, przed załamaniem rynków finansowych ta strategia dawała najwyższe stopy zwrotu. Na drugim miejscu należy postawić strategię Value z zyskiem 3,3 proc., gdzie decyzje inwestycyjne są podejmowane w oparciu o przewidywany wzrost wartości wewnętrznej spółek. Czyżby analiza fundamentalna zaczęła już dawać pozytywne efekty?
Kolejna lokata należy do strategii Convertible Arbitrage, polegającej zazwyczaj na nabyciu obligacji zamiennych oraz sprzedaży akcji danej spółki. Zysk stanowił 2,9 proc. Należy dodać, że jest to najbardziej intratna strategia w ostatnim czasie, bowiem przyniosła w pierwszym kwartale stopę zwrotu na poziomie 9,6 proc.
Powody do satysfakcji mogą mieć również inwestujący w fundusze nastawione na zarabianie na wzrostach cen akcji (strategia Growth) a także wykorzystujący specjalne sytuacje (Special Situations) – zyski za marzec wyniosły 2,7 proc. i 2,5 proc. odpowiednio.
Warto dodać, że w minionym miesiącu zadowalające zyski osiągnęli inwestujący na rynku obligacji (2 proc.) a od początku roku 3,7 proc. To dużo więcej, niż wzrósł Lehman Brothers Aggregate Bond Index (0,1 proc.). Jest to w znacznej mierze efekt umiejętnej spekulacji na rynku obligacji amerykańskich.
Byli też pokonani
Wzrosty na giełdach przyczyniły się do poniesienia dużych strat ze strategii krótkiej sprzedaży (Short Selling), spadek o 5,7 proc. Często w takich sytuacjach tracą również fundusze inwestujące na rynku kontraktów terminowych. Strategia Futures w marcu zamknęła się ujemnym wynikiem – 2 proc.
Jak się okazuje, inwestycje na rynku kontraktów terminowych nie przyniosły w tym roku zysków – strata za pierwszy kwartał wyniosła 2,1 proc. i jest największą, spośród tych, jakie przyniosły pozostałe strategie.
Przypomnijmy – strategia Futures była w ostatnich miesiącach ubiegłego roku jedną z najbardziej zyskownych. Czyżby zarządzający lub automatyczne systemy transakcyjne nieprawidłowo zidentyfikowały przyszłe trendy na rynkach surowców oraz indeksów giełdowych?
Najbliższe miesiące
Zapewne kolejne miesiące będą interesujące na rynku funduszy hedgingowych. W szczególności wiele będzie zależeć od sytuacji na rynkach akcji oraz towarowych, gdzie ich aktywność jest bardzo duża.
Jeżeli będzie w dalszym ciągu poprawiać się koniunktura na rynkach akcji, wówczas strategie oparte na długich pozycjach będą generować dochody, natomiast krótka sprzedaż przyniesie straty. Interesujący może być rozwój sytuacji na rynkach wschodzących. Wynik uzyskany za marzec na strategii Emerging Markets może być sygnałem obniżenia poziomu awersji do ryzyka inwestowania w tych regionach i otwarcia na nowo dużych możliwości zarabiania. Z kolei pęknięcie bańki spekulacyjnej na obligacjach amerykańskich może przynieść straty funduszom opartym na instrumentach o stałym dochodzie.
Jan Mazurek
Główny Analityk
Źródło: Investors TFI