„Akcje banku taniały wczoraj na giełdzie we Frankfurcie o prawie 14 proc. i kosztowały 5,25 euro. W ciągu dnia spadek kursu przekraczał 20 proc. Ministerstwo finansów Niemiec zwraca uwagę, że pomocy dla banku w żadnym razie nie można określać „częściową nacjonalizacją”, a udział państwa w akcjonariacie „zwiększy tylko konkurencyjność firmy”.
Niemiecki rząd wyciągnął rękę do Commerzbanku na chwilę przed bardzo istotną transakcją. Wkrótce bowiem właściciel BRE ma przejąć od Allianza Dresdner Bank. – Kwota dokapitalizowania Commerza jest znacznie większa, niż się spodziewano. To może oznaczać tylko jedno. Bank chce rozpocząć przejęcie Dresdnera z „czystą kartą” – uważa Konrad Becker, analityk firmy Merck Finek w Monachium.”, czytamy w „Dzienniku”.
W listopadzie Commerzbank otrzymał od niemieckiego rządu pomoc finansową w wysokości 8,2 mld euro. W trzecim kwartale 2008 roku bank zanotował stratę netto w wysokości 285 mln euro wobec 339 mln euro zysku rok wcześniej. Commerzbank jest drugim co do wielkości bankiem w Niemczech. Jest głównym udziałowcem działającego w Polsce BRE Banku.
Więcej w „Dzienniku”.
Na podstawie: Marcin Tarczyński