Bardzo dobrą miarą niepewności na rynkach jest Volatility Index (VIX), który pokazuje przewidywaną zmienność kontraktów opcyjnych na indeks Standard&Poor`s 500. VIX odzwierciedla prognozy dot. zmian wskazanego indeksu w ciągu najbliższych 30 dni. Obecny kryzys wywindował wartość VIX do najwyższego poziomu w historii ponad 60 punktów. Indeks jest obliczany od 18 lat, a w czasie ostatnich tak poważnych zawirowań na rynku finansowym w październiku 1998 r. osiągnął wartość „zaledwie” 49 punktów. Z obecnego poziomu VIX możemy odczytać jak bardzo przestraszeni i niepewni są inwestorzy i jak duże są wahania ich nastrojów. Nie oznacza to jednak, że rekordowo wysoki poziom tego indeksu przekłada się wyłącznie na spadki cen akcji. Przy dużej zmienności nastrojów, z równie dużym prawdopodobieństwem co kolejne zniżki jego wartości możemy przewidzieć wzrostowe rajdy kursów akcji.
Na parkietach rządzą emocje, a nie trzeźwa ocena sytuacji i gospodarczych realiów. Na razie bardziej widoczni na rynkach finansowych są ci, którzy uciekają w popłochu w kierunku „bezpiecznych przystani”. Nie brakuje również łowców okazji, którzy kupują akcje korzystając z olbrzymich przecen spółek. Z pewnością „pożywki” dla tych drugich w najbliższych dniach nie zabraknie.
Michał Poła, analityk New World Alternative Investments