W dniu wczorajszym wspólna waluta straciła najmocniej na wartości po informacji o dofinansowaniu przez rządy francuski i belgijski francusko – belgijskiej Dexi odpowiedzialnej za zarządzanie finansami publicznymi. Wskazuje to na fakt determinacji zachowań inwestorów rozwojem sytuacji na światowych rynkach finansowych, które obecnie pogrążone są w głębokim kryzysie. Sytuacja na europejskim rynku finansowym ma również wpływ na stan rynku pracy. W dniu wczorajszym dalsze zwolnienia zapowiedziały szwajcarski UBS, który zlikwiduje 1900 miejsc pracy w swojej dywizji bankowości inwestycyjnej oraz amerykański Lehman Brothers, który zwolni 750 osób zatrudnionych w jego europejskich oddziałach po tym jak nie znaleziono chętnych na ich przejęcie po ogłoszonym dwa tygodnie temu bankructwie amerykańskiego giganta.
Różnica pomiędzy sytuacją kryzysową w Europie a za Oceanem jest taka, że w Stanach Zjednoczonych najbardziej spektakularne bankructwa mamy już prawdopodobnie za sobą a w Eurolandzie dopiero zaczynam poznawać skalę problemu. Z faktu tego wynika obecna przewaga zielonego nad wspólną walutą.
Popołudniowe informacje z USA najprawdopodobniej potwierdzą dalszy spadek wydatków na konstrukcje budowlane oraz kiepską kondycję sektora wytwórczego (wrześniowy indeks ISM). Będzie mieli zapewne również do czynienia z dalszym spadkiem zatrudnienia spowodowanym w głównej mierze zwolnieniami na Wall Street.
Rynek polski:
Polska waluta pomimo większego od oczekiwań deficytu na rachunku bieżącym w czerwcu, odreagowała w dniu wczorajszym dwutygodniową dynamiczną deprecjację na co wpływ mogła mieć wczorajsza wypowiedź Ministra Finansów Jacka Rostowskiego. Zapowiedział on, że pomimo spowolnienia światowej gospodarki nasz kraj zdoła wstąpić do systemu ERM II w pierwszej połowie przyszłego roku.
Światowy kryzys na rynkach finansowych oraz bardzo wysoka awersja do ryzyka powinny jednak w dalszym ciągu sprzyjać kontynuacji w średnim terminie osłabienia naszej waluty.
EUR/USD
Notowania EUR/USD odnotowały wczoraj bardzo dynamiczny spadek. Jego zasięg wynosił ponad 4 eurocenty. Dzisiaj możemy zaobserwować korektę tego ruchu i półtoracentowe odbicie. O dalszych losach notowań decydować będzie przebicie wsparcia na poziomie 1,4008. W przypadku jego pokonania można liczyć na dalszą aprecjację dolara względem euro aż do poziomów 1,38-1,39.
Drugim scenariuszem jest powolny powrót do wędrówki na północ. Taką teorię można wysnuć jako analogie do ruchu mającego miejsce w lipcu. W tamtym przypadku mieliśmy również do czynienia z wyjściem z kanału. Kurs nie zdołał jednak dotrzeć do poziomu zasięgu pierwszej fali.
USD/PLN
Notowania USD/PLN w dniu wczorajszym dotarły do poziomu 2,4175. Dzisiaj możemy zaobserwować zniesienie tego ruchu. Kurs spadł o ponad 1 grosz od wczorajszych szczytów, co może zapowiadać korektę. Przesłanką do tego byłoby przebicie wsparcia na poziomie 2,3951. Możliwy zasięg tego ruchu może wynosić ok 7-8 groszy do poziomu 2,3385.
EUR/PLN
Kurs EUR/PLN odnotowuje korektę wcześniejszych dynamicznych wzrostów. Od lokalnego szczytu notowania spadły już o 4 grosze. Możliwy jest dalszy spadek notowań aż do poziomu 3,3428, co stanowi 50% rozwinięcie ostatniej fali wzrostowej.
GBP/PLN
GBP/PLN od ponad 3 miesięcy znajduje się w średnioterminowym trendzie horyzontalnym. Obecnie kurs odbił się od górnego ograniczenia i zmierza na dół w kierunku poziomu 4,0206. Na swojej drodze napotka na przeszkody w postaci wsparć na poziomach 4,2422 oraz 4,1472.
Tomasz Szecówka, Michał Wojciechowski
AMB Consulting Sp. z o.o.