"Niemożliwe będzie osiągnięcie 1 mld zł zysku netto w 2005 roku, chcemy natomiast osiągnąć nasz cel: 22 proc. ROE, w 2006 roku. Jeśli dokona się kalkulacji, jest to około 1 mld zł zysku netto w 2006 roku" – powiedział wiceprezes Banku BPH Niels Lundorff podczas środowej konferencji z analitykami.
Jak podaje PAP zysk netto grupy BPH wzrósł w pierwszym kwartale 2005 roku do 205,4 mln zł z 146,1 mln zł rok temu i okazał się zgodny z konsensusem rynkowym, który zakładał, że skonsolidowany zysk netto banku wyniesie 204,45 mln zł. Zysk jednostkowy banku BPH wzrósł do 200,4 mln z 137,4 mln zł.
W ocenie Wojciecha Gudaszewskiego, doradcy inwestycyjnego ING Investement Management, plan osiągnięcia 1 mld zł zysku netto w 2006 roku i ROE na poziomie 22 proc. jest realny.
Lundorff poinformował też, że ze 170 mln zł, które zgodnie ze strategią banku na lata 2004-2006 mają być przeznaczone na inwestycje i jednorazowe koszty, bank w ubiegłym roku wykorzystał 60 mln zł, a w tym roku wyda na te cele 80 mln zł.
Wiceprezes banku w kolejnych latach spodziewa się spadku marż, przynajmniej jeśli chodzi o kredyty detaliczne, czego powodem będzie rosnąca konkurencja w tym sektorze oraz spadające stopy procentowe.
W I kwartale 2005 roku 30 proc. kredytów Banku BPH trafiło do klientów indywidualnych, 12 proc. do małych przedsiębiorstw, a 58 proc. stanowiły kredyty korporacyjne – podaje PAP.