Posłowie Platformy Obywatelskiej twierdzą, że sejmowa uchwała o powołaniu bankowej komisji śledczej jest niezgodna z prawem. Część prawników, m.in. związanych z NBP, uważa, że prace komisji naruszają zagwarantowaną w konstytucji niezależność banku centralnego. Niewątpliwym sukcesem opozycji jest fakt, że sprawa trafiła na wokandę. Posłowie PO żądają by komisja zastanowiła się, czy powinna kontynuować prace, czy raczej poczekać na orzeczenie Trybunału.
Prawdopodobnie dziś na posiedzeniu komisji posłowie będą debatować nad tajemniczym raportem, który miał tydzień temu trafić do posłów PiS z komisji śledczej. O raporcie napisał w poniedziałek „Dziennik”, nie ujawniając jednak jego autorów.
„Dziennik” donosił, że Andrzej Podsiadło, prezes PKO BP, był współpracownikiem wywiadu PRL o pseudonimie „Bułgar”, a BRE Bank oraz nieistniejący już Pierwszy Komercyjny Bank w Lublinie były „opanowane przez służby specjalne”. „Bank Millenium, ING Śląski i BPH są opanowane przez lewicę, BGŻ to bastion PSL, a Citibank Handlowy jest kojarzony z Platformą Obywatelską” – pisał „Dziennik”.
Jednak we wtorek „Rzeczpospolita” napisała, że współautorem raportu jest Jacek Łęski, współwłaściciel jednej z firm PR, felietonista „Gazety Polskiej” i rzecznik Donbasu. Informację potwierdził Adam Hofman z PiS, członek bankowej komisji śledczej. „Dostałem ten raport tydzień temu od swojej asystentki. Powiedziała, że przekazał jej go przewodniczący Zawisza. To nie jest dokument źródłowy, choć można go uznać za ciekawy i sensacyjny. Dostajemy setki dokumentów, przesyłają je ludzie, którzy uważają, że są pokrzywdzeni przez banki, albo twierdzą, że wiedzą coś o sektorze bankowym. Komisja z tego, co mi wiadomo, nie zamierza się nim zajmować” – powiedział Hofman.
Tymczasem domniemany współautor raportu, Jacek Łęski, twierdzi, że nic o raporcie nie wie. „Właśnie wracam z Ukrainy, nic nie wiem o żadnym raporcie. Nie znam posła Hofmana. Proszę mi dać czas na wyjaśnienie tej sprawy” – powiedział Łęski.
Poseł Zawisza nie chciał potwierdzić, czy współautorem raportu jest Jacek Łęski. Z kolei Jacek Kościelniak, członek komisji z PiS twierdzi, że nie ma żadnego raportu, od Zawiszy dostał jedynie zbiór artykułów prasowych na temat banków. „Nie sądzę, by komisja miała się tym zajmować. Komisja jest od tego, by badać dokumenty źródłowe, a nie zlepki artykułów prasowych” – powiedział Kościelniak.