Noble Bank to kolejna spółka z grupy Leszka Czarneckiego, należąca do zeszłego roku do GETIN Holdingu i stworzona na bazie dawnego Wschodniego Banku Cukrownictwa. Wejście na giełdę kierownictwo banku przewiduje na połowę roku. Do obrotu publicznego trafi zapewne pakiet mniejszościowy, gdyż z takiego działania znany jest już Leszek Czarnecki. Jak wyjaśnia Jarosław Augustyniak, wiceprezes Noble Banku, giełda po pierwsze powiększy kapitał instytucji, po drugie będzie oddziaływać na zarząd.
Kapitał potrzebny jest nie tylko samemu Noble Bankowi, lecz także dla innych spółek obecnych w grupie: Fioletowi, Open Finance, Noble TFI i Noble Asset Management.
Jarosław Augustyniak ma także nadzieję, że dochody z giełdy zachęcą do banku jeszcze więcej klientów. Na razie jest ich około tysiąca, choć to bank dla klientów zamożnych oferujący swe usługi tylko według programu private banking. O szybkim rozwoju Noble Banku świadczy też fakt, że całkiem niedawno otwarty został dopiero drugi odział banku, a spółka od początku radzi sobie nieźle. W zeszłym roku pozyskała aktywa oszczędnościowe za 200 mln zł i kredytowe za ok. 100 mln zł.
Na 2007 r. planowane jest otwarcie kolejnych pięciu placówek banku oraz pięciu placówek Open Finance. Dodatkowo Open Finance planuje ekspansję na zachód; zamierza podbijać rynek irlandzki, gdzie ma już zaplanowane otwarcie oddziałów.