Już w 2005 roku płatności dokonywane w Japonii za pomocą kart kredytowych stanowiły 10% wydatków Japończyków, pozostawiając daleko w tyle pozostałe państwa azjatyckie, z wyjątkiem Chin i Indii. Z prognoz firmy Euromonitor wynika, że liczba wyemitowanych w Japonii kart kredytowych wzrośnie dwukrotnie z 314 milionów w 2006 roku do 623 milionów w 2011 roku. W tym samym okresie spodziewany jest wzrost wartości płatności kartowych z 340 miliardów dolarów do 618,5 miliardów dolarów.
Rosnąca konkurencja na japońskim rynku kart kredytowych wymusza na emitentach zwiększenie nakładów na marketing i promocję instrumentów pieniądza bezgotówkowego. Coraz więcej instytucji zajmujących się sprzedażą kart kredytowych decyduje się na zawarcie umów z firmami świadczącymi usługi użyteczności publicznej, usługi telekomunikacyjne, medyczne czy związane z transportem miejskim. W rezultacie tego, Japończycy, którzy dotychczas używali kart kredytowych jedynie w celu dokonania zapłaty za zakupy, obecnie coraz częściej za ich pomocą regulują rachunki telefoniczne, płacą za bilety czy usługi medyczne. Również państwowe zakłady użyteczności publicznej, szpitale publiczne oraz inne przedsiębiorstwa państwowe zachęcane są do regulowania swoich zobowiązań, w tym wynikających z zobowiązań podatkowych za kart kredytowych, by zredukować koszty transakcji.