WYDARZENIE DNIA
W III kwartale tego roku wydajność pracy wzrosła o 6,3 proc. – najwięcej od 2003 roku. W oddzielnym raporcie ADP stwierdzono, że firmy stworzyły w listopadzie 189 tys. nowych miejsc pracy.
Dane są znakomite biorąc pod uwagę nienajlepsze ostatnio rynkowe nastroje, komentarze i oczekiwania. Koszty pracy spadły o 2 proc., wobec oczekiwanego spadku o 1,2 proc. Na ich potwierdzenie trzeba jeszcze poczekać do piątku, kiedy swoje dane na temat wzrostu zatrudnienia przedstawi Departament Pracy, ale już teraz zdają się one wytrącać z ręki argumenty zwolennikom obniżki stóp procentowych. Oddalają także widmo recesji w amerykańskiej gospodarce, zwłaszcza w połączeniu na oczekiwany plan ratowania kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty subprimie. Nieoczekiwany wzrost optymizmu widoczny był dziś także na światowych giełdach – w tym i w Warszawie.
SYTUACJA NA GPW
Mało kto po dzisiejszej sesji ma powody do narzekań – podrożały akcje 256. spółek, potaniały 56. Przewaga popytu została udokumentowana wzrostem obrotów do 2,2 mld PLN przy czym relacja obrotów przy spółkach drożejących wobec taniejących była jak 22 do 1.
Ten wzrost optymizmu był w głównej mierze wywołany czynnikiem technicznym. Oto WIG20 złamał opór na poziomie 3600 pkt, który blokował odbicie od dwóch tygodni. Pokonanie oporu wywołało szereg zleceń kupna ze strony inwestorów obawiających się „odjazdu pociągu” -wszak najbardziej ostrożne prognozy zakładają teraz wzrost WIG20 do 3750 pkt. Warto zwrócić uwagę na koncentrację obrotów na akcjach KGHM, PKN, Pekao, PKO BP i TP. Filary naszej giełdy często stają się jedynym celem dla kapitału zagranicznego, jeśli ten zdecyduje się już na wejście na GPW, a takiej wizycie sprzyja ostatnie umocnienie złotego.
GIEŁDY W EUROPIE
Giełdy europejskie silnie odreagowały ostatnie dwa dni spadków- niemiecki DAX zyskał 1,5 proc., francuski CAC40 1,9 proc. , a brytyjski FTSE100 aż 2,5 proc. i jest najwyżej od miesiąca. Największym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się spółki paliwowe (zyskujące na wzroście cen ropy) oraz branża technologiczna. Lepsze zachowanie giełdy londyńskiej można, z kolei, wytłumaczyć nadziejami na obniżkę stóp procentowych przez Bank Anglii na czwartkowym posiedzeniu, chociaż prawdopodobieństwo takiej decyzji wydaje się niewielkie. Nastroje poprawiły również lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy, dzięki którym początek sesji na Wall Street przyniósł blisko jednoprocentowe wzrosty głównych indeksów. Jeśli obóz byków do wieczora zwiększy zasięg tego ruchu możemy wejść w drugą falę silnych wzrostów, która sprawi, że tradycja rajdu świętego Mikołaja zostanie podtrzymana.
WALUTY
Naprawdę dobre dane z amerykańskiego rynku pracy, zmieniły obraz rynku. Dolar umocnił się o 0,7 proc. wobec euro, którego kurs spadł do 1,466 USD. Zejście o pół centa niżej będzie równoznaczne z rozpoczęciem większej korekty wzrostowej dolara, ale być może będzie miała ona miejsce dopiero, jeśli dane z rynku pracy potwierdzą rządowe statystyki, które zostaną zaprezentowane w piątek.
Jen osłabił się do dolara o 1 proc., a do euro o 0,3 proc., co jest prostą konsekwencją tej nagłej popularności dolara.
U nas kurs dolara utrzymał się na poziome 2,446 PLN. Drożejący dolar i spadający jen oznaczają bowiem wzrost apetytów na ryzyko. Euro spadło do 3,585 PLN i jest najtańsze od 5,5 roku. Frank natomiast spadł do 2,174 PLN.
SUROWCE
Cena ropy podrożała dzisiaj o 1,5 proc. i za londyńską baryłkę brent przez większość dnia trzeba było zapłacić powyżej 91 USD. Wzrost jest spowodowany decyzją OPEC o pozostawieniu wydobycia na początku przyszłego roku na dotychczasowym poziomie. Rynek liczył na jego zwiększenie w związku z negatywnym wpływem drogiej ropy na amerykańską gospodarkę, jednak kartel oficjalnie nie zdecydował się na taką decyzję. Kluczowe będzie w takim razie zachowanie poziomu zapasów, które wydają się być wystarczające na zaspokojenie zimowego popytu.
Miedź zmieniała się dzisiaj nieznacznie- cena kontraktu na ten surowiec na nowojorskiej giełdzie pozostawała na poziomie 6.630 USD za tonę. Zatrzymanie spadków można przypisać dobrym nastrojom na rynkach akcji oraz pozytywnej publikacji z amerykańskiego rynku pracy.
Złoto silnie potaniało (-1,5 proc.) w wyniku umocnienia dolara. Jego uncja kosztuje 794 USD.
KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Mickiewicz – Giełdy w Europie, Surowce
Emil Szweda – Wydarzenie Dnia, Sytuacja na GPW, Waluty
