Ujemny wynik w grudniu był pochodną spadków na warszawskiej giełdzie. Niemal symbolicznie dały zarobić inwestycje na rynku długu. Od początku roku OFE zarobiły średnio +5,67% i był to najgorszy wynik od 2001, kiedy to jednostki funduszy wzrosły średnio o +5,40%.
Końcówka 2007 roku nie była zbyt pomyślna dla inwestorów. Oczekiwany grudniowy rajd Świętego Mikołaja skończył się zanim inwestorzy zdążyli go na dobre poczuć. Główny indeks warszawskiej giełdy WIG spadł w ciągu miesiąca o -1,8%, co i tak jest wynikiem zdecydowanie lepszym od listopadowego (-10,2%). W przeciwieństwie do poprzednich miesięcy, najwięcej tym razem traciły tzw. blue-chipy. Indeks WIG20 stracił na wartości -2,5%. Nieco lepiej poradziły sobie akcje małych i średnich spółek, indeksy je opisujące sWIG80 i mWIG40 straciły odpowiednio: -0,8% oraz –1,6%. Wśród indeksów sektorowych, jedynie cztery zakończyły miniony miesiąc z dodatnim wynikiem: branża medialna (+4,3%), spożywcza (+3,8%), telekomunikacyjna (+2,8%) oraz paliwowa (+1,6%). Pozostałe indeksy straciły na wartości, w tym najwięcej WIG budownictwo (-4,7%).
Na rynku długu grudzień zapisał się jako miesiąc symbolicznych wzrostów. Po listopadowych spadkach cen papierów dłużnych, w minionym miesiącu zaczęły one rosnąć. Umocnienie złotego i wzrost apetytu na ryzyko przyczyniły się do zwiększonego popytu na polskie obligacje na początku miesiąca. Jednak słabsze dane o inflacji w listopadzie oraz informacje o większym od oczekiwań wzroście płac w sektorze przedsiębiorstw ostudziły nastroje, przyczyniając się do spadków cen. Zostały one pogłębione przed posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej, gdyż inwestorzy obawiali się, że RPP jednak podniesie stopy procentowe. Gdy do tego nie doszło, ceny zaczęły rosnąć. W efekcie, mierzący koniunkturę w segmencie papierów dłużnych indeks IROS zyskał w grudniu +0,12%, wobec -0,89% w listopadzie. W tym samym czasie Indeks Rynku Pieniężnego IRP zwiększył swą wartość o +0,41%. Najwięcej zyskał subindeks 2-latek +0,26%, zaś 5-latek +0,13%. Straty poniósł subindeks papierów 10-letnich IROS-10, który spadł o -0,16%, choć w ciągu miesiąca straty zbliżały się do -1,0%.
Nieciekawy przebieg notowań w obu podstawowych dla inwestycji funduszy emerytalnych segmentach rynku kapitałowego, przełożył się na spadki większości wartości jednostek rozrachunkowych. Dodatnią stopę zwrotu udało się wypracować jedynie zarządzającym funduszem Generali OFE (+0,03%). Na wartości nie straciła również jednostka AIG OFE (0,0%). Średni wynik OFE (-0,28%) był lepszy od benchmarku, składającego się w 75% z wyników indeksu WIG i w 25% z wyników Indeksu Rynku Pieniężnego, który wyniósł -0,4%. Jedynie dwóm funduszom nie udało się go pokonać: OFE Allianz Polska (-0,42%) oraz OFE Polsat, który prowadzi bardzo aktywną politykę inwestycyjną. Najmniejszy z funduszy już czwarty miesiąc z rzędu wypracował najgorszy wynik -1,29%). Tym samym, uczestnicy tego funduszu zarobili w zeszłym roku najmniej – zaledwie +2,20%. Najlepszy okazał się natomiast Commercial Union OFE, którego jednostka rozrachunkowa w ciągu 12 miesięcy zyskała na wartości +7,18%.
Miniony rok był najsłabszy od pięciu lat dla polskich inwestorów. Indeks WIG zyskał w całym 2007 roku zaledwie +10,4%, czyli 4 razy mniej niż w roku 2006. Pierwsza połowa roku upłynęła pod znakiem mocnych wzrostów indeksów, z krótką przerwą na przełomie lutego i marca. To druga połowa miała decydujący wpływ na ostateczne wyniki. Pierwsza korekta miała miejsce w tygodniach wakacyjnych, kiedy to główne indeksy traciły po kilkanaście procent, na co wpłynęły niepokojące informacje z rynku ryzykownych kredytów hipotecznych. Najtrudniejszym miesiącem dla polskich inwestorów okazał się jednak listopad, kiedy nastąpiło kolejne poważne tąpnięcie (WIG -10,2%). Miniony rok zdecydowanie należał jednak do najmniejszych spółek warszawskiej giełdy, które to zyskały najwięcej wśród indeksów GPW. Mimo dużej zmienności cen i sporych spadków w drugiej połowie roku, indeks sWIG80 wzrósł w całym roku o +25,2%, w porównaniu do +132,0% w 2006 roku. Zdecydowanie słabiej poradziły sobie tzw. blue-chipy, których indeks zwiększył swą wartość w ciągu roku o zaledwie +5,2%.
Rynek obligacji przez większość 2007 roku cechował się wzrostem rentowności papierów skarbowych, co było efektem oczekiwań na wzrost stóp procentowych w obliczu rosnącej inflacji. Jedynie pierwsze pięć miesięcy charakteryzowały dość stabilne wzrosty cen papierów dłużnych. Łącznie w całym roku indeks IROS zyskał jedynie +1,68%, wobec +4,75% zysku z rynku bonów skarbowych. Spośród subindeksów najwięcej w minionym roku zyskał subindeks 2-latek +2,24%, zaś 5-latek +0,91%. Najmniej zyskał subindeks papierów 10-letnich IROS-10 +0,33%, choć w ciągu roku trzykrotnie ocierał się o straty do -0,5%.
Poza liderem minionego roku – Commercial Union OFE, jeszcze 2 fundusze wypracowały wyniki powyżej 7,0%: AIG OFE (+7,12%), którego miesięczne stopy zwrotu zazwyczaj pobijały średnią, a także Pekao OFE (+7,06%), który nadal skutecznie stosuje aktywną politykę, kilkukrotnie wypracowując najlepszy miesięczny wynik w grupie w pierwszej połowie roku. Średni roczny wynik w grupie funduszy emerytalnych w wysokości +5,67% był wyższy od benchmarku, który zakończył rok wzrostem o +4,67%.
Komentarz do rankingu
Grudzień nie przyniósł w naszych rankingach żadnej rewolucji – wszystkie fundusze, które miesiąc wcześniej uzyskały w horyzoncie długoterminowym najwyższe oceny, utrzymały swoje pozycje w gronie najlepszych. Zatem pozycję lidera utrzymał AIG OFE, który jako jedyny otrzymał najwyższe noty w obu zestawieniach, rocznym i trzyletnim. Najlepszą relacją zysku do ryzyka w horyzoncie 36 miesięcy, nagrodzoną najwyższą oceną 5a charakteryzują się jeszcze 2 fundusze: Generali OFE oraz Pekao OFE. Oba otrzymały nieco niższą ocenę w horyzoncie rocznym – 3a.
W krótkim, 12-tomiesięcznym terminie najwyższe oceny 5a, poza AIG OFE, otrzymały Commercial Union OFE oraz OFE PZU „Złota Jesień” (awans z 3a w 2 poprzednich miesiącach, wcześniej fundusz otrzymywał noty między 4a a 5a). Zgodnie z naszymi przypuszczeniami , w grudniowym zestawieniu awansował OFE Allianz, który po raz pierwszy od wielu miesięcy otrzymał w długim horyzoncie ocenę wyższą od 1a. Grudzień to również kontynuacja spadku kondycji najmniejszego polskiego funduszu – OFE Polsat, którego nota krótkoterminowa obniżyła się do najniższej – 1a, co jest pokłosiem nadmiernego ryzyka i bardzo słabych wyników zarządzania w ostatnich miesiącach.