W kwietniu na dachu 11-piętrowego biurowca Focus w centrum Warszawy, będącego siedzibą Deutsche Bank Polska, stanęły dwa ule. Jest to jedna z najwyżej położonych pasiek w Warszawie, a pszczoły, które ją zasiedlają są jednymi z najbardziej pracowitych – dwa dotychczasowe miodobrania przyniosły blisko 90 kg miodu. Bankowa pasieka jest próbą wsparcia ekosystemu, którego pszczoły miodne stanowią kluczową część.
Przygotowanie do założenia pasieki na dachu budynku Focus rozpoczęły się wiosną ubiegłego roku. W kwietniu na dachu Focusa zainstalowane, a następnie zasiedlone przez pszczoły zostały dwa ule. Nad organizacją pasieki od początku czuwa doświadczony pszczelarz z Podkarpacia, pan Marek Barzyk. Do prowadzenia pasieki uprawnionych zostało trzech Pracowników Deutsche Bank, którzy na co dzień doglądają uli. Jeden z nich, Jan Tenderenda, był pomysłodawcą założenia pasieki.
Jan Tenderenda, Pracownik Deutsche Bank Polska, Inicjator założenia bankowej pasieki
Pszczoły to wdzięczne, ale wymagające podopieczne – Regularnie sprawdzamy czy pszczoły nie są w nastroju rojowym, czy pracują bez zakłóceń, czy nie chorują. Pilnujemy miodobrania. Posiadamy specjalne stroje, nakrycia głowy i rękawice, które chronią nas przed ewentualnymi użądleniami, chociaż pszczoły są na tyle łagodne, że większość prac wykonujemy jedynie w ochronnym kapeluszu z siatką – mówią „bankowi pszczelarze”.
Do życia w ulach usytuowanych na terenach miejskich, wykorzystywane są łagodniejsze odmiany owadów. Ten proces musi być kontrolowany, by pszczoły w przestrzeni odmiennej od swojego naturalnego środowiska nie stanowiły zagrożenia dla mieszkańców miast.
Miejskie pszczelarstwo rozwija się na całym świecie, a liczne badania i doświadczenie pokazują, że pszczoły mogą świetnie prosperować na terenach zabudowanych. Co więcej przewagą pszczelarstwa dachowego, miejskiego nad wiejskim jest brak oprysków chemicznych pól, zróżnicowanie roślinności, wyższa temperatura umożliwiająca owadom dłuższą pracę oraz jak pokazują badania jakości miodów wytwarzanych w miastach – zdolność pszczół do filtrowania miejskich zanieczyszczeń z nektaru.
Pasieka Deutsche Bank jest jedną z najwyżej położonych pasiek miejskich w Polsce. Do końca nie dało się przewidzieć jak pszczoły poradzą sobie z wysokością i dużym nasileniem wiatru. Okazuje się jednak, że nawet tak wysoka kondygnacja, jaką jest 11-piętrowy biurowiec nie wpływa negatywnie na pracę pszczół. Dwa dotychczasowe miodobrania z dwóch uli przyniosły ok. 90 kg miodu. Dla porównania średnia ilość miodu odwirowana z jednego ula wynosi w Polsce ok. 16 kg na cały sezon, a w wyspecjalizowanych pasiekach do 35 kg.
Wysoka wydajność pszczół wynika z małej konkurencji jaką owady mają na terenach miejskich oraz sporej bazy użytkowej. Efektywny zbiór nektaru i pyłku odbywa się w odległości ok. 2 km od ula, więc pszczoły z pasieki Deutsche Bank mają dostęp do terenów Pola Mokotowskiego, Łazienek Królewskich, Filtrów i ogródków działkowych. Miejskie pszczoły wytwarzają m.in. wielokwiatowy miód wiosenny, akacjowy, lipowy i miody późnoletnie.
– Pierwsze bankowe miodobrania zakończyły się wielkim sukcesem. Miejskie hodowle mają przede wszystkim za zadanie zwrócenie uwagi na problem jakim jest wymierająca w alarmującym tempie populacja pszczół. Są także szansą na wzmocnienie obecności pszczół w miejscach do tej pory mniej charakterystycznych dla tego typu hodowli. Ochrona środowiska to główny argument dla którego zdecydowaliśmy się na prowadzenie własnej pasieki –mówi Sabina Salamon, Dyrektor Departamentu Komunikacji Korporacyjnej Grupy Deutsche Bank w Polsce
Rosnącej popularności miejskich pasiek towarzyszą korzystne zmiany warunków legislacyjnych.
We wrześniu 2015 r. warszawscy radni znieśli restrykcje z lat 50-tych, które traktowały pszczoły miodne na równi ze zwierzętami hodowlanymi i zakazywały ich trzymania na terenie miasta. Obecnie głównym wymogiem dla takiej pasieki jest wybranie miejsca uniemożliwiającego wejście osobom postronnym oraz usytuowanie jej co najmniej 10 m od granicy nieruchomości lub drogi.
Warto podkreślić że produkcja miodu to zaledwie mały fragment prac, jakie wykonują pszczoły. Ich głównym zadaniem jest zapylanie roślin. Pszczoły i inne owady zapylające odpowiadają za jedną trzecią całej światowej żywności – zawdzięczamy im owoce, warzywa, zboża, produkty pszczele, a także kawę, bawełnę i przyprawy. Wytwory pochodzenia pszczelego wykorzystywane są od wieków w medycynie pod postacią kosmetyków i leków. Na ciężkiej pracy pszczół zyskuje również przemysł odzieżowy – powstanie takich materiałów jak len czy bawełna możliwe jest dzięki procesowi pszczelego zapylania.
W Polsce żyje ponad 470 gatunków pszczół, z czego ponad 220 znajduje się w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych.
Marek Barzyk, pszczelarz i Jan Tenderenda, pracownik Pasieka Deutsche Bank Polska na dachu budynku Focus