Informacja ta, wraz z wypowiedziami przedstawicieli EBC niepokojącymi się możliwością dalszego wzrostu inflacji w Strefie euro, wywołała bardzo dynamiczne umocnienie się wspólnej waluty wobec zielonego. Eurodolar jeszcze przedpołudniem ustanowił nowe historyczne szczyty (1,5492). W drugiej części dnia na rynek napłynęły zaskakująco dobre dane zza Oceanu. Styczniowy deficyt handlowy co prawda wzrósł do poziomu 58,2 mld USD z poprzednio zrewidowanego w dół odczytu -57,9 mld USD, jednak oczekiwano niedoboru w wysokości 59,5 mld USD. Jednocześnie na rynek zaczęły napływać informacje dotyczące skoordynowanej akcji banków centralnych USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii oraz Strefy euro, mającej na celu poprawę płynności największych banków komercyjnych. Fed ma zamiar wymienić papiery skarbowe warte 200 mld USD na papiery oparte na złych długach hipotecznych klientów banku, oczyszczając tym samym rynek z tych „złych długów”. Akcja ta pozwoli również ograniczyć w pewnym stopniu zakres cięcia kosztów pieniądza zza Oceanem na spotkaniu FOMC zaplanowanym na 18 marca 2008 roku. Podobnie zainterweniować na rynku ma zamiar Bank Anglii oraz Kanadyjski Bank Centralny. Natomiast EBC ma zamiar wyemitować papiery skarbowe denominowane w dolarze, aby „sciągnąc” z europejskiego rynku finansowego nadmiar amerykańskiej waluty. Te dane i plany spowodowały równie gwałtowne umocnienie się dolara wobec euro w drugiej części dnia. Ostatecznie eurodolar kończył dzień w okolicach ceny 1,53, co zwiększa prawdopodobieństwo początku korekty ostatnich wzrostów kursu pary EUR/USD. Prawdopodobieństwo tej korekty zostało ograniczone ponownym wzrostem kursów eurodolara na sesji amerykańskiej.
Rynek polski
W dniu wczorajszym złotówka kontynuowała zapoczątkowane w poniedziałek umocnienie. Para USD/PLN będąc pod silnym wpływem eurodolara ustanowiła nowe historyczne minima. Naszej walucie ponownie sprzyjał drugi dzień wzrostów indeksów na GPW w Warszawie, co może wskazywać na malejącą awersję do ryzyka zagranicznych inwestorów. Kurs pary USD/PLN rozpoczynał wczorajszy dzień w okolicach ceny 2,3180 PLN za jednego dolara, aby po godzinie 10:00 gwałtownie powędrować na południe w kierunku nowych historycznych dołków (2,2846), które przetestował o godzinie 11:36. Popołudniu równie dynamicznie powrócił powyżej poziomu 2,3000 i o godzinie 16:42 jednostka amerykańskiej waluty warta była 2,3096 PLN. Para EUR/PLN od początku dnia wędrowała na południe aby o godzinie 13:47 przetestować wczorajsze minimum na poziomie 3,5291. O godzinie 16:44 jedno euro kosztowało 3,5341 PLN wobec 3,5577 PLN o godzinie 9:00. Para GBP/PLN podobnie jak para EUR/PLN poruszała się od rana na południe i o godzinie 12:50 jeden funt kosztował już tylko 4,6074 PLN wobec 4,6564 PLN o godzinie 9:00. Pod koniec dnia o godzinie 16:46 za jednostkę brytyjskiej waluty trzeba było zapłacić 4,6202 PLN.
Krótkoterminowa prognoza:
Rynek zagraniczny:
W pierwszej części dzisiejszego dnia poznamy informacje z sektora przemysłowego Strefy euro oraz dotyczące styczniowego bilansu handlowego w Wielkiej Brytanii. Odczyty obu tych figur według prognoz mają być lepsze od prognoz co potwierdza poprawę sytuacji gospodarczej szczególnie w Eurolandzie. Pomimo zaplanowanego przez EBC interwencyjnemu skupowi dolara z rynku finansowego Strefy euro, amerykańska waluta nadal może pozostać słaba wobec euro, które nadal cieszy się wśród inwestorów sporym zainteresowaniem. Europejska gospodarka po IV kwartale 2007 roku niewielkiego spowolnienia zdaje się powracać na ścieżkę bardziej dynamicznego rozwoju, którego byliśmy świadkami w pierwszych trzech kwartałach poprzedniego roku. Fakt ten sprzyja wzrostowi kursu eurodolara wraz z pogłębiającym się nadal kryzysem amerykańskiej gospodarki i tamtejszej waluty. W drugiej części dnia poza informacjami na temat zapasów ropy i destylatów nie poznamy istotniejszych danych z największej gospodarki świata, dlatego też jeśli dobre przedpołudniowe dane z Europy spowodują wędrówkę eurodolara na północ to może ona trwać do zakończenia dzisiejszego dnia.
Rynek Krajowy:
Obserwując ostatnią aprecjację naszej waluty oraz poprawę nastrojów na GPW w Warszawie możemy stwierdzić spadek awersji do ryzyka inwestorów zagranicznych. Kolejnym czynnikiem umacniającym naszą walutę, obok ruchu pary EUR/USD na północ, są oczekiwania na wysoki odczyt lutowej inflacji CPI w Polsce, której poziom poznamy jutro.
EUR/USD Ostatnie dni mijają pod znakiem trendu bocznego. Dzień wczorajszy przyniósł bardzo silne wahania, których zasięg wynosił ponad 100 punktów. Kurs jest bardzo niezdecydowany i kolejne informacje powodują znaczne fluktuacje. Trend boczny jest obecnie ograniczony poziomami 1,5495 od góry ( opór) i 1,5281 od dołu( wsparcie). Należy bacznie obserwować wykres, gdyż każde trwałe przełamanie jednego z tych poziomów może oznaczać powrót do trendu ( przełamanie oporu) lub korektę ( przełamanie wsparcia). Prawdopodobieństwo korekty, która mogła zostać zapoczątkowana w dniu wczorajszym znacznie ograniczył dynamiczny powrót kursu pary EUR/USD na północ podczas sesji amerykańskiej.
USD/PLN Od kilku dni para USD/PLN poruszała się trendem bocznym w zakresie 2,30-2,32. Wczoraj zaobserwowaliśmy wybicie się dołem z tego zakresu, które osiągnęło minimalny poziom 2,2832 co obecnie stanowi jedyne wsparcie. Przebicie tego poziomu otwiera drogę do dalszych spadków.
EUR/PLN W ostatnim tygodniu na parze EUR/PLN zaobserwowaliśmy znaczące wzrosty. Jeśli spojrzymy na wykres w dłuższej perspektywie można zaobserwować, że kurs porusza się harmonicznymi ruchami w górę i w dół w ramach trendu spadkowego. Zasięg tych fluktuacji sugeruje,że obecnie powinien nastąpić ruch w dół w okolice psychologicznej granicy 3,5.
GBP/PLN Na parze GBP/PLN miało miejsce silne odreagowanie, które wywindowało kurs do poziomu 4,6993. Obecnie przewiduje się krótkoterminowy trend spadkowy. Silnym wsparciem jest poziom 4,6055, którego przebicie otwiera drogę do dalszych spadków do okolic 4,5748.
