PZU FIO Optymalnej Alokacji PZU działa zaledwie kilka miesięcy. Został przygotowany w odpowiedzi na zawirowania na rynkach finansowych i zmiany giełdowych trendów. Zdaniem zarządzających funduszem, PZU FIO Optymalnej Alokacji, pozwala osiągnąć dodatnie stopy zwrotu bez względu na koniunkturę. Jak mówi Piotr Góralewski, Prezes Zarządu TFI PZU: „W przypadku tego funduszu nie jest bardzo istotne czy mamy do czynienia z hossą, czy z bessą na rynku akcji. Aktywnie wykorzystujemy średnio i długoterminowe trendy na rynkach finansowych, w tym przede wszystkim na rynku akcji i kontraktach terminowych”. Warto wiedzieć, że – w odróżnieniu od pozostałych produktów – fundusz ten posiada szersze limity inwestycyjne dla poszczególnych klas aktywów. Ponadto, fundusz ten stosuje benchmark, który nie zawiera części akcyjnej. Pozwala to prowadzić elastyczną politykę inwestycyjną, a decyzje zarządzającego w zakresie doboru spółek do portfela lokat nie są skrępowane koniecznością naśladowania giełdowego indeksu akcji.
Skuteczność strategii inwestycyjnej potwierdzają wyniki funduszu. W kwietniu, pomimo spadkowych sesji na giełdzie, PZU FIO Optymalnej Alokacji zarobił 3,7 proc. Zdaniem Adama Drozdowskiego, zarządzającego funduszem, było to możliwe dzięki wnikliwej analizie rynku – trendów oraz sytuacji poszczególnych spółek giełdowych. „Na tej podstawie udało nam się włączyć do portfela akcje perspektywiczne spółek, a także zająć właściwą pozycję w kontraktach terminowych” – wyjaśnia Drozdowski.
Biorąc pod uwagę skuteczność założonej polityki inwestycyjnej, zarządzający PZU FIO Optymalnej Alokacji przewidują kolejne wzrosty wartości jednostek uczestnictwa.