4 lata temu grupa największych amerykańskich detalistów ogłosiła, że zamierza wspólnie wypracować standard płatności mobilnych. Tak narodziło się przymierze Merchant Customer Exchange (MCX), które mogło być jednym z najważniejszych graczy na dopiero formującym się rynku. Z wielkich planów nie pozostało już jednak prawie nic, a losy aliansu pokazują jak trudno stworzyć spójny front konkurującym ze sobą podmiotom.
Siłą napędową MCX był Walmart, detaliczny olbrzym na amerykańskim rynku. Wspólnie z grupą innych potentatów, m.in. Target, CVS i 7-Eleven, planował on stworzenie systemu płatności mobilnych, który mógłby obyć się bez kart płatniczych i dać handlowcom wyraźne oszczędności na kosztach związanych z obsługą transakcji. Początkowo wydawało się, że przymierze firm odpowiadających łącznie za obroty przekraczające 1 bln dolarów rocznie ma olbrzymi potencjał i może zredefiniować układ sił na linii banki-akceptanci. Z biegiem czasu stało się jednak oczywiste, że tak szeroka koalicja nie jest w stanie efektywnie radzić sobie z wyzwaniem.
Po kilku latach przymiarek MCX, będące już osobną spółką, zaprezentowało w końcu aplikację CurrentC pozwalającą na dokonywanie płatności z użyciem kodów QR. Pilotażowa premiera miała miejsce już po starcie Apple Pay i, w odróżnieniu od propozycji Apple, nie wzbudziła szczególnego zainteresowania. W kolejnych miesiącach niektórzy uczestnicy konsorcjum zaczęli dołączać do grona akceptantów mobilnych płatności NFC. Przymierze zaczęło się kruszyć, a początkowy bojkot Apple Pay przyniósł więcej szkody niż pożytku.
W 2015 r. pojawiły się sygnały zmiany roli MCX. Jesienią bank Chase ogłosił plany uruchomienia własnego systemu płatności mobilnych, w którym partnerem miałby być właśnie MCX. W grudniu 2015 r. Walmart pochwalił się, że wprowadzi rozwiązanie pod niezbyt oryginalną nazwą Walmart Pay. Ten ruch pokazał, że MCX przestał być priorytetem nawet dla inicjatora przymierza.
W tym tygodniu Walmart Pay ruszył na dobre – na początek w 600 sklepach na terenie stanów Teksas i Arkansas. Tymczasem MCX tnie zatrudnienie o 40 proc. i ogłasza wstrzymanie startu swojej aplikacji CurrentC. Konsorcjum zmienia również strategię i nastawia się na ściślejszą współpracę z instytucjami finansowymi, a zwłaszcza z Chase. Niewykluczone, że spółka zmierza w stronę modelu dostawcy technologii. Wygląda na to, że MCX podzieli losy poprzednich wielkich aliansów w branży m-płatności – pechowego Isis telekomów promujących rozwiązanie NFC SIM-centric czy opartego na podobnym pomyśle Weve.